Dolar nie był tak mocny wobec głównych światowych walut od 1981 r., kiedy prezydentem USA był Ronald Reagan, a w Polsce panował stan wojenny.
Powrót obaw o kryzys w strefie euro powoduje, że amerykańska waluta zyskuje na wartości.
Do dzisiaj na Białorusi funkcjonowały dwa kursy: oficjalny, podawany przez Bank Narodowy, i wyższy kurs rynkowy, ustalany na dodatkowej sesji na giełdzie. Teraz dwie sesje zostały połączone w jedną i ustalono jeden kurs.
Euforia po interwencji NBP nie trwała długo. Euro i dolar znów zmierzają w kierunku rekordowych poziomów.
Po południu polska waluta zaczęła się szybko umacniać. To efekt działań Narodowego Banku Polskiego.
Oczekiwanie na to, co dziś wieczorem powie szef Fedu Ben Bernanke mocno niepokoi inwestorów.