To reakcja na słowa dyrektora FBI, który poinformował, że ataki hakerów będących na usługach Pekinu kosztują rocznie amerykańską gospodarkę miliardy dolarów.
Chińscy hakerzy wchodzili do sieci komputerowych ministerstw dzięki plikom, wysyłanym w e-mailach do ich pracowników.
Dziennik podał, że pozbył się piratów i dzięki pomocy ekspertów od bezpieczeństwa komputerowego będzie w stanie chronić się przed dalszymi atakami.
Hakerzy skradli poufne informacje o firmach naftowych w krajach zachodnich.
Chiński wywiad przeniknął do systemu komputerowego brytyjskiego Foreign Office.
Od początku roku do końca listopada władze aresztowały 460 podejrzanych.
Hakerski portal zwerbował 12 tysięcy osób. Wziął od nich milion dolarów.