Po przebadaniu próbek w Narodowym Instytucie Leków w Warszawie okazało się, że są to środki popularnie zwane dopalaczami.
Wydano decyzje o zamknięciu 21 punktów handlowych, co do których istniało podejrzenie, że zajmują się handlem dopalaczami.
- Niestety problemy pozostały - mówi Ryszard Kalisz z SLD.
Sprzedawał dopalacze pod postacią suwenirów w sieci swoich sklepów Amsterdam shop.
Posłowie PiS Maks Kraczkowski i Tomasz Latos uważają, że trzeba uchwalić nową ustawę, która skutecznie wyeliminuje dopalacze.
Nowa ustawa miała ograniczyć obrót tymi substancjami.
W 2009 roku oficjalnie zgłoszono 24 nowe syntetyczne środki psychoaktywne.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka ma wątpliwości.
Za handel dopalaczami będzie można nałożyć nawet milion złotych kary. Prezydent nie zawetował ustawy, mimo wątpliwości, czy jest ona zgodna z konstytucją.
Jedna z sieci przeniosła biznes za granicę i wysyła towar do Polski pocztą.