W sporze o Ukrainę nie chodzi tylko o wolność i demokrację. W tle są ogromne pieniądze.
- Można było podpisać umowę w zeszłym roku, gdy nie było tak silnej presji ze strony Rosji - grzmi były unijny komisarz.
Unijny komisarz do spraw rozszerzenia Sztefan Fuele oświadczył, że jest "podbudowany zdecydowaniem" władz ukraińskich do przyjęcia ustaw koniecznych dla zawarcia umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
Premier Ukrainy Mykoła Azarow spotkał się z wysłannikami Parlamentu Europejskiego: Aleksandrem Kwaśniewskim i Patem Coksem.
Akcja wywołała wśród pasażerów spore zamieszanie; na Ukrainie politycy prawie w ogóle nie korzystają z transportu miejskiego i rzadko pojawiają się publicznie bez postawnych ochroniarzy.
Dążenia do podpisania umowy o stowarzyszeniu z UE wywołują sprzeciw Moskwy, która grozi Kijowowi podjęciem protekcjonistycznych kroków w handlu między Ukrainą a Rosją.