- Spodziewamy się zamknięcia śledztwa za dwa miesiące, potem przekażemy wszystkie akta prokuraturze - oznajmił rzecznik prasowy policji.
Zaraz po zawaleniu się budynku spod jego ruin wydobyto ciała dwóch ofiar - 8-letniego dziecka i 80-letniej kobiety.
Do zdarzenia doszło w Casablance, stolicy ekonomicznej kraju.
Akcja ratunkowa zakończyła się wczoraj a przedstawiciele władz wyrazili ubolewania członkom rodzin ofiar.
Łotwa chciała, by polscy prokuratorzy wyjaśnili, jak pracowali nad śledztwem ws. zawalenia się hali w Katowicach w 2006 roku.
Jak poinformowała policja, trzynastu robotników zginęło, a kilkudziesięciu zostało najprawdopodobniej uwięzionych pod gruzami.
Ofiary śmiertelne to dwie kobiety oraz 65-letni mężczyzna. Grupa stała pod balkonem znajdującym się na pierwszym piętrze starego budynku
Jak powiedział agencji Reutera przedstawiciel władz, poszukiwania potrwają tak długo, aż zostaną wydobyte wszystkie ciała.
Wśród ofiar są robotnicy pracujący przy stawianiu budynku, bawiące się na ulicy dzieci i sprzedawcy.
Na miejscu pracuje pięć jednostek straży pożarnej. W drodze są kolejne.