Powodem zatorów na granicy są niedawne zmiany w prawie białoruskim. Nowe zapisy redukują liczbę służb przygranicznych.
Od kilku dni białoruscy celnicy odprawiają mniej niż zazwyczaj ciężarówek wyjeżdżających z Polski, co powoduje kolejki oczekujących na odprawę.
Blisko trzy godziny czekają dzisiaj podróżni na wyjazd z Polski na drogowym przejściu granicznym z Ukrainą w Medyce (Podkarpackie).
Na potrzebę stworzenia większej liczby przejść granicznych dla rowerzystów i pieszych zwracają uwagę przedstawiciele portalu Port Europa poświęconego Europie Środkowej i Wschodniej.
Na najbardziej uczęszczanych trasach tworzyły się wielokilometrowe korki, a w wielu miejscach, m.in. na trasie do przejścia w Dorohusku, drogi były zablokowane.
- Wszystkie możliwości przyśpieszenia odpraw zostały wyczerpane, nic już się nie da zrobić - mówią strażnicy graniczni.