Nowy kodeks karny wprowadza surowsze przepisy wobec osób przyłapanych na korupcji.
Mimo że portugalska gospodarka po 3 latach recesji idzie w górę, skandale, których bohaterami są były szef rządu i potentat finansowy przesłoniły w opinii publicznej wszystko inne.
Nawet 5 lat więzienia dla tych, którzy wzbogacili się niewspółmiernie do swoich pensji, proponują socjaldemokraci i ludowcy.
Na ławie oskarżonych zasiedli również biznesmeni.
Portugalscy eksperci wskazują, że powodem jest słabość klasy politycznej i zła kondycja wymiaru sprawiedliwości w tym kraju.
Kilkadziesiąt milionów euro - na takie straty naraziła portugalski skarb państwa szajka powiązana ze służbą zdrowia.
Przed portugalskim sądem stanęło 36 osób, wśród których znaleźli się ludzie biznesu i polityki.