- Nigdy nie miałam własnego mieszkania, do tej pory zawsze mieszkałam gdzieś na stancji. A tu bez problemu dostałam lokal - mówi nam pani Monika, matka trzech córek i właścicielka kota. Od niedawna cała piątka mieszka prawie na swoim w Białej Podlaskiej. Prawie, bo pewności nie ma i mieć nie będzie.
Bank Gospodarstwa Krajowego sprzedał 100 proc. akcji spółki zależnej BGK Nieruchomości. Nabywcą jest Polski Fundusz Rozwoju, który dzięki transakcji "chce w najbliższych miesiącach zdecydowanie przyspieszyć inwestycje w ramach programu Mieszkanie+". Tak zapowiedział w czwartek prezes PFR Paweł Borys.
Mieszkanie jest niezbędne do życia, ale nie każdego na nie stać. Powstają specjalne programy wspomagane przez władze pomagające w zakupie wymarzonego lokum. U nas realizowany jest Program Mieszkanie Plus, w Wielkiej Brytanii Help to Buy, w Czechach program 600. Gdzie i jak państwa wspierają mieszkalnictwo? Oto krótki przewodnik.
W pierwszym roku na dopłaty w budżecie ma być zarezerwowana kwota 200 milionów złotych. Później co roku kwota ta ma rosnąć o kolejne 200 milionów, aż w 2034 roku ma osiągnąć docelowy poziom 3,2 miliardów rocznie.
Programowi Mieszkanie Plus towarzyszyły kontrowersje dotyczące zasad najmu. Pojawiły się zarzuty, że są one zbyt liberalne i nie zapewniają lokatorom właściwej ochrony przed skutkami eksmisji. Jak jest naprawdę?
Samotni powinni płacić bykowe! Twierdzi wiceszef Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Pomysł rodem z PRL.
Spółka BGK Nieruchomości ma pomysł, by "komunikację oprzeć o połączenia kolejowe". - Możliwe, że poprosimy PKP o zbudowanie nowego przystanku naprzeciwko osiedla - mówi przedstawiciel spółki.
Program Mieszkanie+ ma nabrać rozpędu.
- Szklane domy, a nie szklane sufity. To jest coś, do czego dążymy - zaznaczył