Tusk zaznaczył, że choć na zagrożonych terenach pojawiły się opady deszczu, są one mniejsze, niż w negatywnym scenariuszu.
Łatwiej jest pochwalić się autostradą czy stadionem niż wałem przeciwpowodziowym czy tamą.
Koszt inwestycji to ponad 10 milionów złotych. Zbiornik będzie nie tylko zapewniał ochronę przeciwpowodziową, na co dzień posłuży jako kąpielisko.
Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje we Włodawie oraz nadbużańskich miejscowościach w gminach: Włodawa, Hanna i Wola Uhruska.
Zgodę na budowę zbiornika wydał wojewoda śląski. Zdaniem ekspertów inwestycja znacznie podniesie bezpieczeństwo powodziowe terenów położonych nad Odrą.
Budowle hydrotechniczne są w coraz gorszym stanie technicznym, a nowych się nie buduje tyle, ile potrzeba.
Powodem są braki w dokumentacji, która wraz z wnioskiem o zgodę na budowę trafiła do wojewody śląskiego - wynika z informacji urzędu wojewódzkiego.
Opóźnia się realizacja Programu dla Odry 2006, a to, co zbudowano, nie chroni przed powodziami.
Woda, która wczoraj wdzierała się na Żuławach do domostw, w nocy opadła do poziomów alarmowych.
Rozpoczęcie prac przy zbiorniku Racibórz Dolny będzie możliwe najwcześniej w drugiej połowie 2012 r.