Pytana, czy resort przeznaczy dodatkowe środki dla uczelni, które zrezygnowały z opłaty za drugi kierunek, Kolarska-Bobińska oceniła, że uczelnie te podjęły takie decyzje świadome swojej sytuacji finansowej.
Zdaniem niektórych, przepisy ustawy stawiają więc studenta w sytuacji bardzo niejasnej i niepewnej.
Jak tłumaczyła w lutym 2011 r. w Sejmie ówczesna minister nauki Barbara Kudrycka, wprowadzenie odpłatności za drugi kierunek studiów to walka z patologią na polskich uczelniach.
Studenci, którzy w październiku podejmą drugi kierunek studiów stacjonarnych na uczelniach publicznych, mogą jeszcze uniknąć opłat.
Minister nauki i szkolnictwa zapowiada, że nawet 50 tys. więcej studentów otrzyma stypendia socjalne.
Minister przekonuje, że studia dzienne pozostaną bezpłatne.