Protestujący, zanim ich rozpędzono, skandowali hasła przeciwko wojsku i policji, która aresztowała siedem osób.
Satyryk stał się znany w całym Egipcie po rewolcie przeciwko dyktaturze Hosniego Mubaraka z lutego 2011 roku.
Siedziba pisma Wolność i Sprawiedliwość w Kairze tej nocy została zajęta przez funkcjonariuszy policji.
Opozycja oskarża prezydenta Egiptu o zdradzenie ideałów rewolucji i o to, że skoncentrował w swoich rękach zbyt wiele władzy.
Prokurator generalny zarzuca im, że nawoływali do obalenia rządu nowo wybranego prezydenta, islamisty Mohammeda Mursiego.