Gangster skazany za udział w porwaniu Krzysztofa Olewnika kłamał w zeznaniach. Eksperyment przeprowadzony na miejscu zdarzenia po 11 latach potwierdził hipotezę prokuratury.
Śledczy rozpoczęli eksperyment odtworzenia wydarzeń związanych z uprowadzeniem, do którego doszło 11 lat temu
Grozi za to kara do pięciu lat więzienia, ale w zależności od wyników śledztwa, wysokość kary może ulec zmianie.
Sąd Rejonowy w Płocku rozpatruje oskarżenia detektywa Krzysztofa Rutkowskiego przeciwko Włodzimierzowi Olewnikowi.
Zakończyły się konfrontacje Danuty Olewnik-Cieplińskiej z siedmioma policjantami.
Ojciec uprowadzonego wiąże obecność krwi z przebiegiem porwania syna i łuską znalezioną w domu.
Minister sprawiedliwości mówi, że prokuratura ma nowe ustalenia.
W 2006 roku nieuprawniona osoba weszła do prosektorium, w którym było ciało biznesmena.
Śledczy z Gdańska mają wątpliwości dotyczące wcześniejszej identyfikacji ciała.
Ojciec porwanego Krzysztofa Olewnika twierdzi, że tyle zapłacił detektywowi.