Rząd tego kraju ocenia, że to najgorsza powódź od 1995 roku. Na szczęście woda zaczyna już opadać.
Bangkokowi wciąż zagraża rekordowo wysoki poziom wody w Zatoce Tajlandzkiej, skąd nadchodzi seria przypływów. Przełamią zapory przeciwpowodziowe?
Woda zalewa Bangkok. Bilans ofiar żywiołu to ponad 350 ludzi.
Katastrofa, która nawiedziła północną Tajlandię zbliża się, wbrew wcześniejszym przewidywaniom, do stolicy tego kraju. Wczoraj mieszkańcom siedmiu dzielnic tego miasta zalecono aby przenieśli co cenniejsze rzeczy osobiste na wyżej położone miejsca i byli gotowi do ewakuacji.
Wszystko przez to, że pod woda znalazło się około 30 proc. infrastruktury przemysłowej kraju.
Już 269 osób zginęło w trwających od lipca powodziach w Tajlandii.
W strefie zniszczeń powodziowych znalazło się około miliona ludzi.
Obfite opady o tej porze roku na południu Tajlandii są zjawiskiem niespotykanym.
W Tajlandii wojsko walczy z szalejącym żywiołem. Ucierpiało 7 mln ludzi.