Ulewy, które przeszły nad północno-wschodnią prowincją Liaoning pochłonęły wiele ofiar i spowodowały wystąpienie z brzegów rzeki Hun He w mieście Fushun.
W powodziach, które nawiedziły w tym tygodniu północny wschód i południowy wschód Chin, zginęły co najmniej 43 osoby.
Tajfun dotarł do wybrzeży prowincji Zhejiang (Czeciang) w rejonie na południe od Szanghaju, uderzając głównie w miasto Ningbo.
Chodzi o krytykę chińskich władz w związku z działaniami służb podczas powodzi.
Z zagrożonych przez żywioł domów ewakuowano ponad 60 tysięcy ludzi.
Co najmniej 57 osób poniosło śmierć, prawie 30 uznano za zaginione, a ponad 1,2 miliona ewakuowano z powodu ulewnych deszczy padających od tygodnia w kilku prowincjach Chin.
W wyniku ulewnych deszczy zginęło już 105 osób, a 63 zostały uznane za zaginione.
Po lipcowej fali 13 milionów ludzi straciło dach nad głową.