Sąd Krajowy w Hanowerze uniewinnił byłego prezydenta Niemiec, oskarżonego o korupcję.
Zarówno prokuratura, jak i adwokaci Wulffa odrzucili propozycję, opowiadając się za kontynuowaniem procesu. Niemieckie media podają, że postępowanie może zakończyć się już na początku przyszłego roku.
Były prezydent Niemiec odpowie przed sądem za przyjęcie i udzielenie korzyści majątkowej w wysokości poniżej 800 euro - poinformował dzisiaj Spiegel Online.
Były prezydent Christian Wulff, podejrzany o przyjęcie łapówki, nie chce zrezygnować z przywilejów. Opozycja żąda od niego pokory.
Wulff zrezygnował z urzędu prezydenta 17 lutego, gdy hanowerska prokuratura wystąpiła o uchylenie jego immunitetu.
Zdaniem 84 proc. Niemców były prezydent RFN powinien zrzec się dożywotniej emerytury prezydenckiej sięgającej ok. 200 tys. euro rocznie.
Jestem pewna, że człowiek ten może dać nam ważne impulsy - przekonuje Angela Merkel.
Ciągle nie wiadomo, kto obejmie urząd po dymisji dotychczasowego prezydenta Christiana Wulffa.
Krytyka wobec obecnego prezydenta nie milknie. Media donoszą o jego związkach z zamożnymi biznesmenami.
Najnowsze zarzuty są kolejną odsłoną skandalu wokół prezydenta, który wybuchł pod koniec zeszłego roku.