Komisja Europejska podniosła prognozę wzrostu PKB Polski w 2018 r. do 4,8 proc. Głównym motorem napędowym gospodarki ma być konsumpcja prywatna.
Ekonomiści spodziewają się szybszego wzrostu PKB, niż zapowiadali zimą. Wskazali też największe zagrożenia.
Obniżki dotyczą tego i przyszłego roku i wynikają przede wszystkim z osłabienia tempa wzrostu gospodarek wschodzących.
Bank Morgan Stanley oczekuje słabszego wyniku PKB dla Polski za 2013 rok w wysokości 1,3 procent rok do roku i silniejszego w 2014 roku na poziomie 3 procent.
- W Polsce jest ciężko, ale Polska ciągle lepiej sobie radzi niż inni - uważa premier.
Zimowe prognozy Komisji Europejskiej odnośnie deficytu sektora finansów publicznych otwierają Polsce drogę do zdjęcia procedury nadmiernego deficytu (EDP) w 2013 roku - uważa Ludwik Kotecki.
Komisja Europejska opublikowała najnowsze prognozy. Dane nie napawają optymizmem.
Powody to między innymi: słabszy eksport wraz ze słabszymi inwestycjami prywatnymi oraz niższe nakłady na inwestycje publiczne.
Analitycy Ministerstwa Gospodarki szacują, w pierwszych trzech kwartałach 2012 roku PKB wzrósł o 2,6 proc., a głównym motorem wzrostu był popyt zewnętrzny.
Wysycha źródło z unijnymi pieniędzmi. Nie ma innego wyjścia. Czeka nas hamowanie.