Znany bank inwestycyjny jest bardziej sceptyczny od polskich ekonomistów, którzy prognozują około 3 procent wzrostu PKB.
Komisja Europejska szacuje, że wyniesie on 2,5 proc., zamiast przewidywanych 3,7 proc.
Jest to reakcja na wcześniejszą obniżkę oczekiwań w stosunku do krajów eurostrefy.
Wzrost PKB naszego kraju w tym roku wyniesie 3,7, a w przyszłym spowolni do 2,2 procent.
Bank twierdzi, że wskaźniki wyprzedzające koniunkturę sugerują hamowanie gospodarki. Analitycy zadowoleni z pozytywnej niespodzianki.
KE przewiduje pogorszenie sytuacji w Polsce w drugiej połowie roku.
Analitycy oczekują, że stopa inflacji do końca 2011 r. utrzyma się na poziomie około 4 proc.
Ministerstwo Gospodarki zmienia przewidywania. W lipcu mieliśmy lepsze perspektywy.
Zdaniem ekspertów JP Morgan średnioroczny poziom PKB dla Polski sięgnie 4,2 proc. w 2011 r. i 4,0 proc. w kolejnym 2012 rok.
Wzrost polskiego PKB w I kwartale 2011 r. był powyżej 4 proc. w ujęciu rocznym - oceniają analitycy banków JP Morgan i BNP Paribas