Stryjeczny dziadek Davida Lee pracował na statku.
Równo sto lat temu, 14 kwietnia 1912 roku o 23.40 najsłynniejszy statek pasażerski świata uderzył w górę lodową. Rozpętało się piekło.
W setną rocznicę zatonięcia Titanica z historykiem mody rozmawiamy o tym, jak naprawdę wyglądały suknie bogatych dam w tamtych czasach i czego nie zobaczymy w amerykańskim filmie.
Cztery skrzynie bezcennych egipskich zabytków, diamenty za 300 milionów dolarów czy wysadzana rubinami książka - to poszło na dno razem z Titaniciem.
Balmoral, luksusowy liniowiec, który w Wielkanoc wypłynął z 1309 osobami na pokładzie, musiał przerwać rejs.
Na Titanicu było tylko 20 szalup ratunkowych. Ale tylko 4 wzięły na pokład maksymalną liczbę pasażerów. By milionerom było wygodnie.
Słynny multimilioner do końca nie wierzył, że zderzenie z górą lodową może być groźne dla takiego statku. Zginął siedząc w fotelu, popijając whisky i paląc cygaro.
Dokładna lista pasażerów Titanica zostanie opublikowana w internecie dokładnie w rocznicę zatonięcia statku, czyli 15 kwietnia 2012 roku.
W ostatnim porcie Titanica jest co prawda sennie, ale machina marketingowa rusza. Aż siedem miast nadaje sobie miano Titanic city, licząc na przyciągnięcie turystów. Popłyńcie w podróż trasą najsłynniejszego transatlantyka.
Wraki statków są jak kapsuły czasu. Dzięki nim możemy spojrzeć szerzej na życie ludzi w przeszłości - opowiadał w rozmowie z PAP ekspert od podwodnej archeologii na kilka dni przed 100. rocznicą zatonięcia Titanica.