Wcześniej przedstawiciele Agencji Nadzoru Sanitarnego tłumaczyli, że skonfiskowanej żywności nie należy nikomu przekazywać, bo może być niebezpieczna dla zdrowia.
W opinii sądu, Władimir Putin swoim dekretem zakazał jedynie importu, niektórych towarów. Natomiast w dokumencie nie ma mowy o tym, że nie wolno nimi handlować na terytorium Rosji.
W razie uchylenia embarga, na rynek rosyjski wróci około 20 proc. dostawców z trzech wskazanych przez Moskwę krajów.