Były szef koncernu Jukos Michaił Chodorkowski oraz jego partner biznesowy Płaton Libiediew, odbywający karę 13 lat wiezienia, złożyli wnioski o przedterminowe zwolnienie warunkowe.
Były rosyjski magnat naftowy złożył doniesienie na sędziów i prokuratorów, którzy zajmowali się jego sprawą.
Były potentat finansowy uważa, że ponowna prezydentura Putina zamknęłaby drogę do pokojowego przekazania władzy.
Ogłoszono go wbrew woli sędziego, który był pod silną presją Kremla, twierdzi rzeczniczka sądu.
Tak uznał Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie. Na potwierdzenie znaleziono trzy dowody.
Rosyjski premier znów zapewnia, że były szef Jukosu został skazany z poszanowaniem prawa.