Według ministra wzdłuż 274-kilometrowej granicy między Bułgarią i Turcją, gdzie latem ub.r. powstało 30-kilometrowe ogrodzenie z drutu kolczastego, należy dobudować dalszych 131 kilometrów.
W wyniku konfliktów w Syrii, Iraku, Sudanie, a także Mali w ostatnich miesiącach coraz więcej uchodźców przedostaje się do Ceuty i do Melilli, gdzie znajdują się jedyne granice lądowe pomiędzy Afryką a Europą.
Rząd Tureckiej Republiki Cypru Północnego odesłał z powrotem do Turcji 235 syryjskich uchodźców, uratowanych z tonącego frachtowca.
- Jestem zaszokowana, że mogło dojść do takich wybryków, i wstyd mi za to, co wyrządzono tym ludziom - powiedziała premier Północnej Nadrenii-Westfalii Hannelore Kraft.
- Nie może dłużej być tak, że cztery-pięć krajów przyjmuje gros uchodźców - powiedział de Maiziere w rozmowie z dziennikarzami tygodnika Der Spiegel.
Wcześniej granica była zamknięta, gdyż rząd turecki oświadczył, że nie jest już w stanie zapewnić schronienia uchodźcom z Syrii.
Dla 50 proc. dzieci syryjskich uchodźców mimo wysiłków libańskich władz zabrakło miejsc w szkołach tego kraju.
Znacznie wzrosła też liczba obywateli ubiegających się o status uchodźcy w Polsce, wynika z najnowszego raportu ONZ.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, ale armator statku zawiadomił o nim media dopiero dziś.
Zdaniem niemieckiego ministra jego kraj zaangażował się w pomoc dla Irakijczyków jak żaden innych kraj UE.