Jutro eurodeputowani przyjmą rezolucję o sytuacji na Ukrainie. W dokumencie zawarta została m. in. propozycja nałożenia sankcji na ukraińskich decydentów.
Brukseli nieoficjalnie przyznaje, że szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton nie przywiozła z Ukrainy żadnych nowych propozycji gospodarczych.
Udało się skoordynować stanowisko europejskich stolic w sprawie Ukrainy - mówi premier.
Z najnowszego sondażu wynika, że zdania w tej sprawie nie ma tylko 16 procent ankietowanych.
Prezydent Ukrainy tłumaczy, że wstrzymanie rozmów z Unią Europejską było podyktowane koniecznością obrony interesów ukraińskiego biznesu i rozwiązania problemów gospodarczych.
Przed główną sceną na Majdanie zebrał się już spory tłum z flagami i transparentami.
Opozycja nie pojawiła się na spotkaniu, bo nieobecność zapowiedział wcześniej Wiktor Janukowycz.
- Naszym zadaniem w Europie jest, aby te drzwi były otwarte, niezależnie od tego, kto rządzi w Kijowie, ale nikt nie zastąpi Ukraińców w podjęciu tej decyzji - mówił w Brukseli Tusk.
- Mam nadzieję, że UE podczas spotkania na szczycie wyrazi solidarność z demonstrantami na Majdanie - napisał na łamach niemieckiego Bilda lider ukraińskiej partii opozycyjnej Udar.
Minister zapewnił, że Rosja niczego nikomu nie narzuca w sprawie udziału w inicjowanych przez nią projektach integracyjnych.