Ponad 2 mld zł w bankach i kilkaset milionów zł długów pozakredytowych miały osoby, które ogłosiły upadłość konsumencką w okresie od 2015 r. do końca sierpnia br. – BIK i BIG InfoMonitor właśnie podsumowały ich zadłużenie.
Żałuje, że zdecydowała się na upadłość konsumencką. Procedury ciągną się od wielu miesięcy, a wizja nowego życia wolnego od długów wciąż się oddala. Przepisy są niedokładne i uderzają w najsłabszą stronę – dłużnika. To był błąd - przyznaje pani Dagmara.
Na profilu facebookowym Michała Wiśniewskiego właśnie opublikowano oświadczenie związane z ostatnimi informacjami o jego upadłości konsumenckiej.
Znów nie boję się pukania do drzwi, ani dzwoniącego telefonu. Ale przez kilkanaście lat moje życie było piekłem - mówi money.pl Karolina. Opowiedziała nam swoją historię, która oprócz upadków ma jednego, niespodziewanego pozytywnego bohatera.
- Wystąpię do sądu o upadłość konsumencką - ogłosił przed dwoma tygodniami piosenkarz Michał Wiśniewski. I nie ukrywał, że swoją fortunę po prostu roztrwonił. Dotychczas w Polsce prawo do bankructwa dostało 12 tys. osób. Dotarliśmy do paru z nich. Oto pierwsza historia.
- Upadłość nie przychodzi łatwo. Ona wiąże się z tym, że tracimy wszystko. Sam wniosek łatwo zgłosić - kosztuje około 30 zł. Ogólny koszt jest wyższy - szacujemy go na 2 tys. zł. Potrzebny jest np. prawnik - mówi Sławomir Grzelczak, wiceprezes BIK.
Sąd nie ogłosi upadłości, jeśli dłużnik popadł w niewypłacalność przez zawinione działanie lub rażące niedbalstwo.
Nowe przepisy zdecydowanie łagodzą rygory ogłoszenia upadłości, wykluczając oddłużenie tylko tych osób, które popadły w kłopoty z powodu winy umyślnej lub rażącej niedbałości.