Jeśli sondaże się potwierdzą, to do władzy powróci centroprawica, która rządziła krajem przed pięcioma laty, gdy załamał się islandzki sektor bankowy, wtrącając gospodarkę w kryzys.
Opublikowane w nocy rezultaty z pięciu okręgów wyborczych wskazują, że 69-letni Grimsson uzyskał 52,5 proc. głosów.
Jego najpoważniejszą rywalką jest dziennikarka i matka sześciotygodniowej córeczki.