Sąd Najwyższy Zimbabwe odrzucił dzisiaj skargę opozycji, zarzucającej panującemu od 30 lat prezydentowi Robertowi Mugabemu, że sfałszował wybory z 31 lipca.
Obserwatorzy z Zachodu nie zostali dopuszczeni do wyborów, a niezależni obserwatorzy w kraju uznali, że zostały sfałszowane.
Niezależny obserwator, który nie podał swojego nazwiska z obawy przed aresztowaniem, potwierdził, że wstępne wyniki są katastrofalne dla Tsvangiraia.
Głównym faworytem wyborów jest rządzący od 33 lat 89-letni Robert Mugabe, który, jeśli zostanie u władzy, będzie najstarszym panującym przywódcą na świecie.