- To powód do radości - przyznaje wiceprzewodnicząca PO Małgorzata Kidawa-Błońska
Do wyborów najchętniej szli mieszkańcy województw: świętokrzyskiego i podkarpackiego. Lokale czynne są do godziny 22.
Wybory pokazały Polskę jako kraj konserwatywny i politycznie stabilny.
Według sondażu TNS OBOP dla TVP Hanna Gronkiewicz-Waltz zdobyła 51,6 procent głosów i wygrała wyścig o fotel prezydenta Warszawy w pierwszej turze. Po pierwszym komunikacie PKW możliwa jest jednak druga tura. W wyborach do sejmików wojewódzkich najwięcej głosów zdobyli kandydaci Platformy Obywatelskiej.
Dwóch mieszkańców Skarżyska-Kamiennej chciało po 20 zł za głos.
Zdaniem prezesa PiS potrzebne jest wzmocnienie mediów lokalnych. - Te instytucje same się jednak nie utrzymają. Niech Michnik trochę zapłaci, Walter, Solorz, inni potentaci - proponuje Jarosław Kaczyński.
Posłanka PiS uważa, że trzeba przyjrzeć się finansowaniu akcji.
To wybory zdecentralizowane - mówi Kidawa-Błońska.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego szansa na rozwój to m.in. przedsiębiorczość, promocja, popyt i produkty lojalne.
Taka sytuacja nie wyklucza jednak głosowania.