Ddy Ghani zgłosił swą kandydaturę w wyborach prezydenckich, jego rywale podburzali rodaków, wypominając, że ma za żonę cudzoziemkę i chrześcijankę, która nawet po ślubie nie nawróciła się na islam
Przyszły prezydent Afganistanu Aszraf Ghani uzyskał ponad 55 procent głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich.
Porozumienie ma oddać prezydenturę w ręce Ghaniego i zakończyć trwający ponad trzy miesiące spór o wyniki drugiej tury wyborów szefa państwa.
Rzecznik ONZ potwierdził, że pojawiło się tymczasowo utrudnienie w liczeniu głosów, ale nie chciał podać szczegółów.
Choć Afgańczycy zaczęli wybierać swojego nowego prezydenta na początku kwietnia, wciąż nie wiedzą, kto będzie nimi rządził.
- Jeśli ten proces wyborczy nie zostanie wyjaśniony przed szczytem NATO we wrześniu, trudno sobie wyobrazić, jak porozumienie mogłoby zostać podpisane przed szczytem - uważa Anders Rasmussen.
Z powodu oskarżeń o oszustwa wyborcze w drugiej turze wyborów prezydenckich w Afganistanie ponownie przeliczona zostanie część głosów.
Nasz ukochany prezydent to Abdullah Abdullah - krzyczała część manifestantów. Niektórzy darli plakaty z podobiznami Karzaja.
Faworyt wyborów Abdullah Abdullah zarzuca fałszerstwa komisji wyborczej oraz dotychczasowym władzom.
Według Abdullaha komisje wyborcze manipulują głosami na korzyść Ghaniego, kandydata popieranego przez ustępującego prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja.