Koalicja premiera Nuriego al-Malikiego wygrała wybory parlamentarne w Iraku, pierwsze od wycofania się z kraju wojsk USA.
Zbiorową rezygnację przekazano parlamentowi.
Blok wyborczy szyity Malikiego uzyskał największe poparcie w siedmiu z 12 prowincji, gdzie odbyło się głosowanie.
Jeden z ataków miał miejsce przy silnie ufortyfikowanym międzynarodowym lotnisku w Bagdadzie.
Dotychczasowy premier Nuri al-Maliki przegrał, ale koalicja może utrzymać go na stanowisku.
Przeliczenia zażądała reprezentująca szyitów koalicja.
O tym, kto wejdzie do rządu, może zdecydować Ali al-Sistani.
Chce w ten sposób uniknąć fali przemocy, które według niego ogarnie kraj.
Wszystko wskazuje na to, że obecny szef rządu wygra niespokojne wybory w Iraku.
Według wstępnych szacunków, w irackich wyborach prowadzi koalicja premiera Malikiego.