- Sprawa była skomplikowana, ale w działalności Kancelarii nie było zwłoki - zapewnia doradca Bronisława Komorowskiego profesor Tomasz Nałęcz.
- Postawiono tezę, że ktoś gdzieś zrobił błąd i w związku z tym ta ustawa wchodzi w życie za późno. Jedno i drugie jest nieprawdziwe - uważa premier.