Od początku roku pół miliona firm nie wpłaciło 3,5 mld zł składek. Kolejne 2,8 mld zł ZUS potrącił z bieżących wpłat na pokrycie długów sprzed lat - informuje "Rzeczpospolita".
ZUS dalej zaciska pasa i odchudza wydatki na systemy informatyczne. Właśnie ogłosił, że w ciągu trzech lat zaoszczędzi kolejne 17 mln zł.
Stworzenie kompleksowego systemu informatycznego w wersji 2.0., to kolejne wielkie zlecenie ZUS. Jego wartość to kilkaset milionów złotych. Walka o kontrakt rozegra się między Asseco Poland a Comarchem.
Trwa spór o przyszłość emerytur pomostowych. Zdaniem związków ich wygaszenie spowoduje poważne konsekwencje. Pracodawcy z kolei zgodzą się na ich utrzymanie, jeśli zostaną nimi objęci górnicy i mundurowi.
Kontrahenci korzystający z ulgi na start nie są traktowani jak zleceniobiorcy i nie trzeba za nich odprowadzać składek – wyjaśnia prezes ZUS wątpliwości, które narosły po tym, jak jeden z lokalnych oddziałów wskazał inaczej. Co innego osoby, które prowadzą działalność nierejestrowaną.
Jedni robią to z własnej woli, innych zmusza do tego wprowadzenie w styczniu tego roku jednego konta składkowego, na którym bieżące wpłaty są rozliczane na najstarsze zaległości, a przedsiębiorca w wyniku długu traci ubezpieczenie zdrowotne. Powody mogą być różne, ale efekt jest.
Od Trybunału Konstytucyjnego zależy, czy rząd dostanie dodatkowe miliardy i to w samym szczycie kampanii. Pieniądze ze zniesienia 30-krotności na ZUS pozwoliłyby kupić nowych wyborców.
Od stycznia zamiast na cztery lub pięć rachunków, przedsiębiorcy wpłacają składy na jeden indywidualny. Od początku roku do ZUS obsłużył ponad 20 mln takich płatności.
Ulga na start miała ułatwić życie nowym przedsiębiorcom, dzięki obniżeniu kosztów składek ZUS. Okazało się jednak, że obowiązek opłacanie składki społecznej nie został zawieszony, ale przeniesiony na "drugą stronę": przedsiębiorców, którzy powierzają wykonanie pracy, czy usługi osobie korzystającej z ulgi na start.
Limit składek na ZUS miał być zniesiony w 2019 r. Czy będzie? Nie wiadomo. Pracodawcy apelują, by na razie utrzymać obecne rozwiązania, ale rząd nawet im nie odpowiada. - To trzymanie nas w niepewności jest oburzające - denerwują się pracodawcy.