Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Europa obawia się oszustw związanych z fałszowaniem tożsamości

0
Podziel się:

Ponad połowa (51 proc.) posiadaczy kart bankomatowych i kredytowych w Europie obawia się o bezpieczeństwo swoich pieniędzy – wynika z najnowszych badań Unisys. Badania objęły klientów banków z całego świata. W Europie wzięło w nich udział ponad 3 tys., osób z Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Ponad połowa (51 proc.) posiadaczy kart bankomatowych i kredytowych w Europie obawia się o bezpieczeństwo swoich pieniędzy – wynika z najnowszych badań Unisys. Badania objęły klientów banków z całego świata. W Europie wzięło w nich udział ponad 3 tys., osób z Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Najwięcej oszustw, związanych z fałszowaniem tożsamości zdarza się w Wielkiej Brytanii. W ankiecie Unisys aż 11 proc. brytyjskich respondentów przyznało, że padli ofiarą tego rodzaju przestępstw. We Francji ofiarą podobnych oszustw padło 8 proc., a w Niemczech – zaledwie 3 proc. ankietowanych. Co ciekawe, właśnie klienci banków w Niemczech żywią największe obawy o bezpieczeństwo swoich pieniędzy – taką opinię wyraziło 17 proc. respondentów, podczas gdy we Francji i Wielkiej Brytanii tylko 9 proc.

W badaniu – zapewne pierwszym, zakrojonym na tak szeroką skalę i poświęconym tematyce oszustw bankowych – wzięli udział klienci ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Brazylii, Meksyku, Australii i Hong Kongu. Wyniki dowodzą jednoznacznie, że klienci coraz bardziej obawiają się o bezpieczeństwo pieniędzy powierzonych instytucjom, dlatego firmy zajmujące się finansami muszą zwrócić na tę kwestię jeszcze baczniejszą uwagę.

- Ludzie najzwyczajniej się boją. Co więcej, są gotowi zrezygnować z usług konkretnego banku ale także dodatkowo zapłacić za właściwą ochronę – twierdzi Dominick Cavuoto, prezes Global Financial Services Practice w Unisys. – Banki, które nie rozumieją, jakie czynniki wpływają na poczucie bezpieczeństwa klientów tracą możliwość podwyższenia poziomu usług, a także szanse na większe zyski.

Wyniki badań dowodzą niezbicie, że 39 proc. Europejczyków byłaby gotowa zmienić bank, w poszukiwaniu lepszej ochrony. W największym stopniu dotyczy to Niemców (49 proc. ankietowanych) i Brytyjczyków (48 proc.). W Francji tylko 20 proc. respondentów zmieniłaby bank z przyczyn związanych z bezpieczeństwem (jeśli określenie „tylko” jest w tym wypadku odpowiednie – w końcu chodzi o co piątego klienta!).

- Żeby zapobiegać oszustwom i zyskiwać zaufanie klientów, banki muszą szerzej spojrzeć na problem, rozważyć zarówno możliwości, jakie dają narzędzia informatyczne, jak i procesy biznesowe – twierdzi Dominick Cavuoto. – Nie mogą rozpatrywać oszustw tylko w kontekście techniki, czy zarządzania ryzykiem. Muszą dobrze rozumieć ich potężny wpływ na sprzedaż detaliczną i marketing.

Kilka innych ważnych wniosków, płynących z badań Unisys:
- Prawie jedna trzecia (30 proc.) Europejczyków jest gotowa ponieść pewne dodatkowe koszty w zamian za lepszą ochronę powierzonych bankom pieniędzy. Dotyczy to 41 proc. Niemców, 30 proc. Brytyjczyków i 20 proc. Francuzów.

- 27 proc. Europejczyków obawia się w równym stopniu utraty pieniędzy, jak i tego, że ich dane (na przykład informacje z karty kredytowej) zostaną wykorzystane do popełnienia przestępstwa. Wyniki ankiety w poszczególnych krajach różnią się. 35 proc. Brytyjczyków obawia się przestępstw (popełnianych na ich konto przez kogoś innego), natomiast utraty pieniędzy –18 proc. Dla innych krajów liczby przedstawiają się odpowiednio: Francja – 26 proc. i 30 proc., Niemcy – 20 proc. i 34 proc. (jak widać – w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii – zarówno we Francji, jak i Niemczech klienci obawiają się głównie utraty pieniędzy)

- W wielkiej Brytanii stosunkowo najmniej klientów interesuje się informacjami dotyczącymi bezpieczeństwa. Tylko 40 proc. Brytyjczyków chciałoby otrzymywać takie informacje od swoich banków, podczas gdy zainteresowane jest nimi 52 proc. Francuzów i 57 proc. Niemców.

- 66 proc. Europejczyków uważa, że najlepszą ochronę przed oszustwami stanowią metody biometryczne. 41 proc. opowiada się za tokenami, 40 proc. za kartami chipowymi i 30 proc. za zwiększeniem liczby haseł. Metody biometryczne preferuje 73 proc. ankietowanych w Niemczech, 71 proc. w Wielkiej Brytanii i 55 proc. we Francji.

- Między krajami występują oczywiste różnice – wyjaśnia Cavuoto. – Zarówno różnice kulturowe, jak i odmienność rynków. Na przykład, w każdym z krajów Unii Europejskiej wpływ wprowadzenia wspólnej waluty był nieco inny. Jednak mimo różnic możemy jednoznacznie stwierdzić, że obawy dotyczące bezpieczeństwa są te same na całym kontynencie, a banki wszędzie przywiązują do nich zbyt małą wagę.

banki
wiadomości
raport
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)