Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Świetne wyniki największych banków. Na czym tak dużo zarobiły

0
Podziel się:

Klienci nie będą płacić mniej, a kredyty nie staną się bardziej dostępne.

Świetne wyniki największych banków. Na czym tak dużo zarobiły
(VasilySmirnov/iStockphoto)

City Handlowy - jako ostatni bank z WIG 20 - opublikował wczoraj wieczorem dane finansowe za ubiegły rok. Zysk netto przekroczył miliard złotych, co oznacza, że bank poprawił swój wynik o prawie 40 procent w porównaniu do 2011 roku. * *Inne banki również mają powody do zadowolenia, czego nie można powiedzieć o klientach. Miliardowe zyski instytucji finansowych nie przekładają się jednak na dostępność kredytów i obniżenie opłat, które sklepy ponoszą za to, że ich klienci płacą za zakupy kartami. Pozostaną jednymi z najwyższych w Europie.

Posiadacze akcji polskich banków mają za sobą udany rok. Średnia stopa zwrotu niemal dwukrotnie przebiła wzrost indeksu WIG20. Choć zdarzyły się spadki - ING stracił w tym okresie niecały procent - to jednak niektórzy inwestorzy zarobili w tym czasie nawet 17 procent. Najwyższa rentowność inwestycji dotyczyła posiadaczy akcji BZ WBK.

Zmiana ceny akcji banków notowanych na GPW do końca lutego
3 miesiące 12 miesięcy
źródło: GPW, * - Alior debiutował na GPW w połowie grudnia 2012 roku
Alior 7,82 proc. -*
Bank BPH 20,00 proc. 9,10 proc.
BGŻ -11,30 proc. 10,20 proc.
BH -4,10 proc. 15,20 proc.
BRE Bank 8,40 proc. 13 proc.
BZ WBK 13,20 proc. 16,90 proc.
Getin Noble 13,00 proc. 2,60 proc.
ING BŚK -0,70 proc. -0,70 proc.
Peako 5,50 proc. 6,90 proc.
PKOBP 0,50 proc. 3,10 proc.
WIG20 2,00 proc. 6,20 proc.
WIG-Banki 4,20 proc. 10,40 proc.

Wzrost kursu to efekt rewelacyjnych danych finansowych instytucji. BZ WBK w czwartym kwartale zarobił na czysto dwa razy więcej niż przed rokiem - 404,5 mln zł. W całym roku w 1,43 mld zł. W sumie zysk netto sektora bankowego w 2012 roku wyniósł rekordowe 16,21 miliard złotych, czyli wzrósł o 4 procent w ujęciu rocznym - wynika z najnowszych danych Narodowego Banku Polskiego.

Największy wpływ na takie wyniki miało zwiększenie przychodów banków - z tytułu opłat i prowizji wzrosły do ponad 18 mld zł. Wynik może zaskakiwać ze względu na kondycję polskiej gospodarki. Na przykład po trzech kwartałach ubiegłego roku, wynik finansowy netto w krajowym sektorze przedsiębiorstw ukształtował się na poziomie 67,2 miliarda złotych, czyli o ponad 13 procent niższym, niż w 2011 roku, wynika z analizy PKO BP.

Wyniki polskich banków w milionach złotych
2012 2011 zmiana rok do roku
źródło: NBP
zysk netto 16 211 15 594 4,0 proc.
wynik z działalności operacyjnej 20 097 19 648 2,3 proc.
wynik na działalności bankowej 58 563 57 246 2,3 proc.
wynik odsetkowy 35 393 34 921 1,4 proc.
przychody z opłat i prowizji 18 296 17 937 2,0 proc.
koszty z opłat i prowizji 3 997 3 658 9,3 proc.
koszty działania 27 528 26 614 3,4 proc.

Dobre wyniki to efekt wzrostu zysków z tytułu odsetek oraz działalności handlowej i inwestycyjnej. To głównie dzięki hossie na rynku polskich obligacji skarbowych, którą wykorzystały instytucje finansowe. Tak było w zeszłym roku. A jak bankom powodzi się teraz?

W marcu, w porównaniu do zeszłego miesiąca, poprawa kondycji ekonomicznej nastąpiła w 28 proc. placówek z przewagą kapitału krajowego i zagranicznego oraz w 27 proc. banków spółdzielczych – wynika z badania firmy TNS Polska na zlecenie Związku Banków Polskich.

Bankowcy patrzą w przyszłość z optymizmem. Poprawy sytuacji ekonomicznej spodziewa się 35 proc. ankietowanych placówek, pogorszenia – 10 proc., a 55 proc. nie przewiduje zmiany. Skąd ta wiara w poprawę sytuacji? _ – Pewne sygnały mogą wskazywać na to, że polityka kredytowa będzie bardziej liberalna. Przykładem może być tutaj rekomendacja T dotycząca kredytu konsumenckiego – _ tłumaczy Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich.

Kolejnym optymistycznym sygnałem są zapowiedzi makroekonomiczne płynące z ministerstwa finansów. _ – Wskazują na to, że w drugiej połowie tego roku należy się spodziewać znacznego ożywienia w gospodarce – _ przypomina Barbrich.

Według szacunków rządu, w tym roku PKB wzrośnie o 2,2 procent. Bankierzy wierzą, że poprawiająca się sytuacja w gospodarce wyhamuje wzrost bezrobocia, a to z kolei będzie sygnałem do wzrostu konsumpcji. _ – Ludzie nieco odważniej będą podejmowali decyzje o sięgnięciu po kredyt – _mówi Przemysław Barbrich.

Bank zarabia. Co ma z tego klient?

Wydaje się, że dobra sytuacja finansowa banków i wiara, że będzie jeszcze lepiej, powinny przełożyć się na tańsze kredyty czy korzystniej oprocentowane lokaty. W praktyce nie jest jednak tak to nie działa.

W minionym roku banki niechętnie udzielały kredytów. To wynik działających w 2012 roku restrykcyjnych rekomendacji _ T _ i _ S _. Dopiero w zeszłym miesiącu Komisja Nadzoru Finansowego złagodziła niektóre regulacje. Banki między innymi mogą już udzielić kredytu osobie, która na spłatę raty przeznacza połowę swoich zarobków. Oprócz tego, instytucje znacznie częściej będą mogły stosować uproszczoną procedurę oceny zdolności kredytowej.

Nie oznacza to jednak, że wszystkie banki automatycznie zastosują nowe warunki. Dlaczego? Mają bowiem własny proces udzielania kredytów, który często jest dużo bardziej restrykcyjny, niż wynika to z wymogów KNF. Zmiany w zakresie rekomendacji wpłyną na zwiększenie dostępności kredytów, jednak nie stanie się tak od razu.

Według Przemysława Barbricha samo ułatwienie dostępu do kredytów wcale nie musi się od razu przekładać się na obniżenie marż bankowych i prowizji, które są pobierane przy zaciąganiu kredytu. Część banków jednak już teraz obniża oprocentowanie. Ich odsetek wzrósł w ciągu ostatniego miesiąca. W co dwudziestej placówce bankowej wzrosło oprocentowanie kredytów, pozostało bez zmian w 48 proc., a spadło w 47 proc. placówek.

Skąd obniżanie oprocentowania kredytów? Przypomnijmy, że oprocentowanie kredytu składa się z dwóch części. Zależy od stopy procentowej, która jest systematycznie obniżana oraz od marży banku, która jest współmierna do oceny ryzyka, jakie bank sam ustala.

_ – Obniżka nie następuje dlatego, że banki oceniają ryzyko jako mniejsze, tylko dlatego, że spadają stopy procentowe. To jest główny czynnik – _ podkreśla Przemysław Barbrich. Oprocentowanie mogłoby być jeszcze niższe, gdyby banki zeszły z prowizji, oceniając ryzyko jako niższe. _ – To wszystko, jeśli poprawi się sytuacja w gospodarce, będzie następowało, ale jeszcze daleka droga _ – puentuje Przemysław Barbrich.

Źródło: NBP

Według eksperta, banki w Polsce są w dobrej kondycji, ponieważ cały czas monitorują sytuację w gospodarce. - _ Nie można jeszcze powiedzieć, że jest ona na tyle zadowalająca, by ryzyko oszacować jako niższe – _ przyznaje Przemysław Barbrich.

Prognozy wskazują jednak na dalsze spadki oprocentowania kredytów w najbliższych trzech miesiącach. Ewentualnie na rynku zapanuje stabilizacja. Wzrostu oprocentowania kredytów oczekuje się w 5 proc. banków. Według 51 proc. oprocentowanie pozostanie na niezmienionym poziomie. Dalszych spadków spodziewa się 45 proc. przedstawicieli placówek. Nie zawdzięczamy tego dobrej woli banków, lecz przewidywaniom, że stopy procentowe nadal będą cięte.

Biorą z naszych kart miliardy. Za co?

Kredyty to oczywiście nie jedyne źródło dochodów, jakie wpływa na dobrą kondycję finansową banków. Instytucje te zarabiają również na opłatach interchange. W skrócie jest to należność pobierana przez bank wydający kartę od przedsiębiorcy, gdy płacimy np.kartą za zakupy.

Prowizja interchange trafia do banku. Wysokość tej opłaty ustalana jest przez organizacje płatnicze Visa lub MasterCard, w zależności od tego, w którym z systemów działa dana karta. _ - Organizacjom tym zależy by interchange był jak najwyższy, aby to ich karty, generujące większe zyski dla banków, były przez nie promowane. Łączna wartość prowizji, które pobierają banki z tytułu interchange, to około 2 mld złotych rocznie - _ mówi Robert Łaniewski, prezes Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/157/m201629.jpg ) ] (http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/karty;zblizeniowe;sa;bezpieczne,101,0,1129061.html) *Zbliżeniówek przybywa, a obawy nie maleją * Więcej niż co trzecia karta płatnicza na rynku pozwala dokonywać transakcji zbliżeniowych. Do końca 2012 roku średnia wysokość stawek prowizji interchange była w Polsce najwyższa w Unii Europejskiej i wynosiła ok. 1,6 proc. wartości transakcji – przy średniej UE na poziomie 0,7 proc. W styczniu Visa i MasterCard dokonały drobnej obniżki prowizji interchange, co spowodowało redukcję jej średniego poziomu do około 1,3 proc. Na rynku funkcjonują jednak karty, dla których poziom ten wynosi ponad 2 proc.

Z badania przeprowadzonego w 2012 roku z inicjatywy Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego wynika, że stawki interchange w Polsce powinny wynosić około 0,2 proc. wartości transakcji. W konsekwencji większa liczba sklepów umożliwiałaby nam płacenie kartą. Teraz oferuje to około jedna piąta placówek handlowych.

_ - To banki są beneficjentami opłaty interchange, dlatego w ich wysoki poziom jest dla nich korzystny _- twierdzi Robert Łaniewski. Jednak, według eksperta, w dłuższym okresie instytucje finansowe mogłyby zyskać na obniżeniu takich opłat: _ Niższy poziom opłaty skłoniłby przedsiębiorców do instalacji terminali, a tym samym wzrostu liczby i wartości transakcji. Dzięki efektowi skali przy niższych stawkach interchange, banki byłyby wstanie osiągnąć z ich tytułu wyższe niż obecnie przychody _.

Realną szansą na obniżenie interchange jest regulacja ustawowa. W Sejmie trwają obecnie prace nad nowelizacją ustawy o usługach płatniczych, której zapisy ustalają maksymalną stawkę opłaty interchange w Polsce. Od 2014 roku miałaby ona wynosić 0,7 proc. wartości transakcji. Jej docelowy poziom, który miałby zostać osiągnięty w 2016 r. to 0,5 proc. wartości transakcji od 2016 r. _ - Aby ten scenariusz został zrealizowany, konieczne jest jak najszybsze przyjęcie tej ustawy przez posłów - _ zastrzega jednak Robert Łaniewski.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/187/m148411.jpg ) ] (http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/karta;przedplacona;jak;odzyskac;pieniadze,22,0,1101590.html) *Wpłaciłeś pieniądze na kartę? Odzyskaj je * Odzyskanie wpłaconych, a niewykorzystanych pieniędzy z karty przedpłaconej może być kosztowne. Banki zarabiają na nas również mnożąc wszelkiego rodzaju opłaty i proponując nam swoje usługi w pakietach. Ubiegając się o kredyt trzeba pamiętać, że każde oferowane do niego ubezpieczenie zabezpiecza tak naprawdę interesy banku, a nie klienta_ . - Przed zawarciem umowy ubezpieczenia na życie za pośrednictwem banku należy dokładnie zapoznać się z warunkami ubezpieczenia i sprawdzić, w jakiej sytuacji będzie można skorzystać ze świadczenia. Może się okazać, że bez trudu znajdziemy lepsze rozwiązanie od tego, które oferuje nam ubezpieczyciel współpracujący z bankiem - _tłumaczy Konrad
Pluciński, ekspert Market Money.

W przypadku kredytów hipotecznych, coraz częściej banki oferują produkty inwestycyjne pod znacznie bezpieczniej brzmiącą nazwą programów oszczędnościowych. Osoby korzystające z nich mają często możliwość obniżenia oprocentowania kredytu. Jak podkreśla Konrad Pluciński, _ zyski najczęściej nie są gwarantowane, a z wpłaconych środków nie można skorzystać przez okres kilku, czy kilkunastu lat, nawet gdyby były potrzebne na spłatę kredytu, a dodatkowo korzystanie z programu regularnego oszczędzania często wiąże się z wysokimi kosztami. _Właśnie one stanowią kolejny, stosunkowo łatwy, dochód dla banku.

Dobra passa się skończy? Oto prognozy

Według niezależnych od banków ekonomistów obecny rok może być jednak nieco gorszy, niż to przewidują same instytucje. Wyniki banków z reguły reagują nieco później na pogorszenie koniunktury w kraju. Spowolnienie musi bowiem najpierw dotknąć przedsiębiorców i konsumentów. Dopiero wtedy przestają oni spłacać kredyty czy też stają się ostrożniejsi w zaciąganiu nowych.

– _ Oczekujemy w bieżącym roku 7,7-proc. spadku zysków rok do roku polskich banków – _czytamy w analizie sektora KBC Securities z pierwszej połowy lutego. Na poprawę sytuacji w tym sektorze trzeba będzie poczekać. – _ Jednocześnie zakładamy wzrost zysków o 9,9 proc. i 10,6 proc. w ujęciu rocznym odpowiednio w 2014 i 2015 roku, w ślad za wzrostem PKB do ponad 3,0 proc. w 2014 i 2015 roku z prognozowanego 1,2 proc. w roku bieżącym. _

Eksperci KBC Securities upatrują również spowolnienia zysków banków w spadających stopach procentowych._ _Komisja Nadzoru Finansowego szacuje, że zyski sektora bankowego mogą w tym roku wynieść 13,5 miliarda złotych, czyli o 2,5 miliarda złotych mniej niż w 2012 i o 2 miliardy złotych mniej w porównaniu do roku 2011.

Jeśli pesymistyczne prognozy na ten rok się sprawdzą, na poluzowanie polityki kredytowej przyjdzie nam czekać przynajmniej do 2014 roku. Jedyną nadzieją klientów na niższe raty pozostanie Rada Polityki Pieniężnej i kolejne decyzje o obniżce stóp procentowych.

Czytaj więcej w Money.pl
Polacy zaciskają pasa, ale więcej pożyczyli na... Wartość udzielonych przez banki kredytów na nieruchomości w styczniu znacznie wzrosła. NBP opublikował dane.
Wymagania banków spadają, ale... Już widać efekty obniżek stóp procentowych. Taki sam kredyt można dziś otrzymać przy niższych dochodach niż trzy miesiące temu.
Jest sposób na większy kredyt. Sprawdź Banki nie stwarzają przeszkód dla kupujących mieszkania, którzy chcieliby zaciągnąć _ rodzinny _ kredyt hipoteczny.
banki
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)