Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Banki mają się lepiej i chętniej udzielają kredytów

0
Podziel się:

Banki coraz chętniej kredytują swoich klientów, głównie przez kredyty mieszkaniowe. Dodatkowo rok 2003 pokazał odwrót klientów od kredytów denominowanych w innych walutach niż złoty - powiedział Wojciech Kwaśniak, Generalny Inspektor Nadzoru Bankowego. Według danych GINB zysk netto sektora wzrósł do 2,512 mld zł z 2,338 mld zł w 2002 roku

Generalny Inspektor Nadzoru Bankowego Wojciech Kwaśniak powiedział, że po dobrym dla sektora 2003 roku spodziewa się dalszej poprawy w tym roku.

Według danych GINB zysk netto sektora wzrósł do 2,512 mld zł z 2,338 mld zł w 2002 roku, a brutto do 4,651 mld zł z 3,827 mld zł.

"Pomimo, że na obraz sektora w bardzo istotny sposób wpłynęły wyniki jednego z banków giełdowych, to ten obraz jest znacznie lepszy niż w roku ubiegłym i rok wcześniej. Świadczy też o tym przyrost sumy bilansowej w sektorze o 5 proc." - powiedział Kwaśniak w wywiadzie dla PAP.

"Banki zaczęły znacznie mocniej kredytować swoich klientów, głównie przez kredyty mieszkaniowe. Dodatkowo rok 2003 pokazał odwrót klientów od kredytów denominowanych w innych walutach niż złoty. Gdyby nie wyniki jednego z banków, to wynik brutto byłby na poziomie blisko 6 mld zł" - dodał.

Notowany na giełdzie Kredyt Bank poinformował w listopadzie ubiegłego roku, że w IV kwartale 2003 roku zmierza utworzyć 1,27 mld zł rezerw. Rynek spekuluje, że strata banku za poprzedni rok może przekroczyć jeden mld zł.

"Udział należności zagrożonych uległ obniżeniu w stosunku do tego co było w 2002 roku, do 20,9 proc. Byłoby zapewne poniżej 20 proc., gdyby nie wspominany już jeden z banków" - powiedział szef GINB.

BANKI TWORZĄ NIŻSZE REZERWY

Szef GINB powiedział, że w ubiegłym roku sektor bankowy zmniejszył znacząco rezerwy obciążające wyniki.

"Ale miarą porównywalności jest patrzenie na udział należności zagrożonych, na które banki powinny tworzyć rezerwy, czyli bez uwzględnienia zabezpieczeń pomniejszających w istotny sposób ryzyko. I tu na koniec roku było 9,9 proc. należności zagrożonych wymagających tworzenia rezerw, a rok temu było to 10,9 proc" - powiedział Kwaśniak.

"Ten wskaźnik będzie zbliżony do poziomu pokazującego wielkość rezerw, które banki powinny stworzyć, a które obciążają ich wynik finansowy. To będzie zapewne około 10 proc." - dodał szef GINB.

Saldo rezerw utworzonych przez banki spadło w 2003 roku do około 4 mld zł (ponad 1,5 mld zł rezerw utworzył sam Kredyt Bank) z powyżej 6,5 mld zł rok wcześniej.

W 2004 DALSZA POPRAWA

Generalny Inspektor spodziewa się dalszej poprawy w sektorze bankowym w tym roku.

"2003 rok pokazał, że sektor bankowy zaczął się szybciej rozwijać, a banki były bardziej skłonne udzielać kredytów. Bankom udało się też zahamować trend spadku depozytów" - powiedział Kwaśniak.

Według wstępnych danych GINB, akcja kredytowa w bankach wzrosła w 2003 roku o ponad 7,5 proc. do 221 mld zł. W bankach komercyjnych ten przyrost wyniósł 6,9 proc., a 17,5 proc. w spółdzielczych.

Zwiększył się też udział depozytów, o 4 proc. w sektorze ogółem, do 289 mld zł. Banki komercyjne zanotowały tu wzrost o 3,5 proc., a spółdzielcze o ponad 10 proc.

"Rok 2004 powinien być znacznie lepszy, banki zaczną odczuwać poprawę związaną ze wzrostem akcji kredytowej, co z kolei wiąże się z ożywieniem gospodarczym" - powiedział szef GINB.

"Wydaje się, że banki zakończyły już okres restrukturyzacji i ograniczania kosztów, większość poniosła już też wysokie koszty na technologie. Dotąd problemem było nie rekompensowanie kosztów funkcjonowania odpowiednia skala działalności, a to wiązało się z sytuacja gospodarcza kraju" - dodał.

ZMIANY TYLKO W ZWIĄZKU Z SYTUACJĄ MIĘDZYNARODOWĄ

Szef GINB powiedział, że ten rok nie powinien przynieść poważniejszych zmian w sektorze. Fuzje i przejęcia nastąpią wyłącznie dzięki zmianom właścicielskim poza rynkiem polskim.

"W strukturze właścicielskiej 2004 rok nie powinien przynieść żadnych istotnych zmian" - powiedział.

"A jeśli takie wystąpią to będą wyłącznie wtórnym efektem zmian poza rynkiem polskim. Na rynku polskim nie ma chętnych do sprzedaży, a są chętni do zakupu" - dodał.

Prasa spekuluje, że na rynku niemieckim może niebawem dojść do fuzji pomiędzy niemieckim HVB, a Commerzbankim. HVB ma większościowy pakiwe BPH PBK, natomiast Commerzbank BRE Banku.

kredyty
banki
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)