Znów opóźnia się decyzja rządu w sprawie dopłat do kredytów hipotecznychdla osób, które stracą pracę.
TVN CNBC Biznes informuje, że Rada Ministrów zajmie się projektem ustawy dopiero za tydzień, a nie - jak zapowiadał szef doradców premiera - już jutro.
- _ Uwagi miały między innymi ministerstwo finansów czy ministerstwo infrastruktury, ale także Związek Banków Polskich i związki zawodowe. Chodziło na przykład o doprecyzowanie przepisów definiujących, jakie osoby będą uprawnione do publicznego wsparcia, a także o brak przepisów egzekucyjnych w przypadku, gdyby korzystający z dopłat odmówił w przyszłości oddania państwu udzielonej mu pożyczki _- czytamy na stronie TVN24.pl
Raport Money.pl | |
---|---|
*Polacy sumienniej spłacają mieszkania niż samochody * Jak sprawdził Money.pl, wprawdzie suma zagrożonych długów hipotecznych Polaków w ostatnich miesiącach 2008 roku wzrosła do 1,9 mld złotych, to jednocześnie tego typu kredyty są najsumienniej spłacane. Stanowią zaledwie 6 proc. zaległości w bankach. zobacz raport Money.pl |
Prawdopodobnie dopłatami rząd będzie zajmował się za tydzień. Do Sejmu odpowiedni projekt mógłby trafić jeszcze przed wakacjami.
Minister pracy Jolanta Fedak ujawniła, że jeżeli pracę straci tylko jedno z małżonków, to rodzina nie dostanie od państwa pożyczki na spłatę kredytu hipotecznego: _ będzie ona udzielana, gdy bez pracy będą obydwoje. _
Ile pieniędzy ma trafić do potrzebujących? Jakiś czas temu minister Fedak powiedziała, że jej resort otrzymał z Ministerstwa Skarbu prawie 500 mln zł z prywatyzacji i te pieniądze mogą być wykorzystane przez Fundusz Pracy na pomoc w spłacie kredytów.
Michał Boni uważa, że 400 mln złotych pomocy powinno w zupełności wystarczyć. Jego zdaniem program obejmie od 40-tu do 100-tu tysięcy gospodarstw domowych.
| Na jakich zasadach będzie udzielana pomoc? |
| --- |
| Z dopłat będzie można skorzystać do końca 2010 roku. Co miesiąc dostaniemy wówczas z funduszu pracy średnio od 500 do 1200 zł. Pomoc trzeba będzie zwrócić, ale będzie za to nieoprocentowana i bez dodatkowych opłat. Rządową pożyczkę trzeba będzie zacząć spłacać po dwóch latach od jej przyznania. Spłata będzie jednak rozłożona na raty - nawet do 10 lat |