Szef banku centralnego Szwajcarii ostrzega Polaków, że zaciąganie kredytów we frankach wiąże się z coraz większymi kosztami. Osoby zadłużone we frankach będą płacić więcej, ale nie ma powodów do paniki - w najgorszym scenariuszu rata ich kredytu zrówna się z ratą kredytu w złotówkach.
Jean-Pierre Roth (na zdjęciu) kierujący szwajcarskim bankiem centralnym ostrzega, że planowane przez niego podwyżki stóp procentowych w tym roku uderzą bezpośrednio w polskich kredytobiorców.
Obecne niskie stopy procentowe w tym kraju, a co za tym idzie, niższe miesięczne raty do spłaty, wciąż są niezaprzeczalnym atutem takich kredytów. Jeżeli jednak znacząco wzrosną stopy procentowe, to ich atrakcyjność spadnie. Czy należy wstrzymać się z zaciąganiem kredytów we frankach lub ewentualnie przewalutować już spłacane pożyczki?
_ Tylko w ubiegłym roku na zaciągnięcie kredytu we frankach szwajcarskich zdecydowało się ponad 145 tys. Polaków. Banki pożyczyły im - przeliczając pożyczki na krajową walutę - ponad 20 mld zł. Nic więc dziwnego, że szef banku centralnego w Szwajcarii martwi się o polskich kredytobiorców. _
Stopy w górę!
Jean-Pierre Roth ostrzegając polskich kredytobiorców z pewnością nie żartuje. Do końca roku stopy procentowe w Szwajcarii mają wzrosnąć do 2,75 proc. W tej chwili oficjalnie wynoszą one 2 proc., ale rynkowa stopa procentowa (LIBOR), która jest podstawą do wyliczania kredytów, już wynosi 2,2 proc. Jest to spowodowane tym, że rynek wlicza już kolejne podwyżki stóp, nim jeszcze zapadnie w tej sprawie ostateczna decyzja banku centralnego.
Czy poziom 2,75 proc. w przypadku stóp procentowych w Szwajcarii oznacza, że kredyt we frankach zrówna się z pożyczką udzieloną w polskich złotych?
Z naszych analiz wynika, że rynkowe stopy procentowe dla franka szwajcarskiego musiałby urosnąć do poziomu ok. 3,8 proc. Wtedy kredyt we frankach z marżą 1,3 proc. kosztowałby 5,1 proc. Rata takiego kredytu byłaby jednak na poziomie kredytu w złotówkach oprocentowanego stawką 5,5 proc. Wynika to stąd, że koszt kredytu we frankach podnosi tzw. spread, czyli różnica między kursem kupna i sprzedaży.
Jest to oczywiście mało realne w najbliższym czasie. Jeśli jednak do tego by doszło, wówczas zadłużanie się we frankach praktycznie straci sens.
_ Osoby, które brały kredyt we frankach kilka lat temu, mają z reguły mało atrakcyjne oprocentowanie. Jeżeli dodatkowo obawiają się znacznego osłabienia złotego, to powinny wynegocjować z bankiem obniżenie marży i rozważyć przewalutowanie. _
Z drugiej strony należy zdać sobie sprawę z tego, że w Polsce w tym czasie również wzrosną stopy procentowe. Analitycy bankowi zakładają podwyżkę o 0,25 proc., a Ministerstwo Finansów o 0,5 proc. do końca tego roku. Natomiast w 2008 roku główna stopa procentowa w Polsce ma zostać podniesiona o kolejny 1 proc. Przy takim rozwoju wydarzeń w obu krajach okaże się, że kredyt we frankach szwajcarskich nadal będzie korzystniejszy od złotowego.
Ryzyko kursowe
Jeżeli założymy, że mamy kredyt we frankach w wysokości 200 tys. zł zaciągnięty na 20 lat, to rata jest o około 170 zł niższa od miesięcznej spłaty kredytu w złotych. Dla kredytobiorcy oprócz stóp procentowych istotna będzie miała również sytuacja na rynku walutowym. Jeżeli bowiem dojdzie do silnego osłabienia złotego, to praktycznie zniknie różnica w wysokości spłacanych rat. Wartość franka musiałby jednak wtedy wzrosnąć do około 2,85 zł. Tymczasem większość prognoz mówi, że do końca roku za szwajcarską walutę będziemy płacić nawet mniej niż 2,40 zł.
ZOBACZ TAKŻE:
Zestawienie ofert kredytów hipotecznychNa umocnieniu złotego z pewnością zyskało wiele osób, które zaciągało kredyt 2-3 lata temu, kiedy za jednego franka płacono około 3 zł. Zdarza się jednak, że niektórzy zaciągając kilka lat temu taki kredyt mają obecnie zdecydowanie wyższe oprocentowanie od rynkowego. Jeżeli dodatkowo obawiają się znacznego osłabienia złotego i chcą pozbyć się ryzyka kursowego, to powinny rozważyć przewalutowanie i wynegocjować z bankiem korzystniejszego oprocentowania.
| WYSOKOŚĆ RATY KREDYTU PRZY ROSNĄCYM OPROCENTOWANIU | |
|---|---|
| główna stopa procentowa w Polsce | przybliżona wysokość raty kredytu |
| 4% | 1375 zł |
| 4,5% | 1432 zł |
| 5,5% | 1550 zł |
| główna stopa procentowa w Szwajcarii | przybliżona wysokość raty kredytu |
| 2% | 1206 zł |
| 2,75% | 1260 zł |
| 3,8% | 1375 zł |
Obliczenia dla kredytu na 200 tys. zł zaciągniętego na 20 lat
_ Żeby rata kredytu denominowanego we frankach zrównała się z ratą kredytu w złotówkach, stopy procentowe w Szwajcarii musiałyby urosnąć aż do poziomu 3,8 proc. _
Trzeba pamiętać, że biorąc kredyt nie należy sugerować się również krótkoterminową sytuacją na rynku stóp procentowych. Gdy będziemy w strefie euro, ryzyko kursowe praktycznie przestaje istnieć - frank i euro, to waluty silnie ze sobą związane. Należy mieć na uwadze fakt, że stopy w Szwajcarii zawsze, od początku powstania strefy euro, były niższe niż w tej strefie, średnio o ok. 1,5 pkt proc. To również bardzo ważna informacja dla wszystkich kredytobiorców.
ZOBACZ TAKŻE:
Oferty kredytów konsolidacyjnychZ kolei jeśli rozpatrujemy ewentualne wahania franka względem euro i negatywnym konsekwencjom dla Polaków, to należy zauważyć, że szwajcarska waluta osłabia się ostatnio względem euro i ta tendencja może potrwać. Nie jest to jednak dobre, bo zwiększa ceny dóbr importowanych do Szwajcarii, a ten kraj jest uzależniony od importu z UE. Zwiększa, to jednak w efekcie presję inflacyjną. Nawet jednak, gdyby frank rzeczywiście zaczął zyskiwać do euro, to wcale nie oznacza, że cena franka w złotówkach również będzie rosła. Nasza waluta, też w tym czasie może zyskiwać względem euro i żadnych negatywnych konsekwencji kredytobiorcy nie odczują.