Blisko 80 miliardów złotych zostało wytransferowane w ubiegłym roku z Polski, z czego połowa legalnie, miedzy innymi jako transfery dywidend na rzecz zagranicznych akcjonariuszy.
Drugie tyle - według _ Naszego Dziennika _ - prawdopodobnie wypłynęło z kraju w drodze operacji nielegalnych, takich jak nielegalnie transferowane zyski czy ceny transferowe.
Kwota ta jest zamieszczona w rubryce _ Saldo błędów i opuszczeń _ w bilansie płatniczym państwa, która obejmuje także tak zwane nietypowe transakcje. -_ Zazwyczaj saldo to kształtowało się na poziomie plus-minus kilka miliardów złotych, ale od 2007 roku, w chwili gdy na Zachodzie pojawiły się pierwsze symptomy kryzysu finansowego, skoczyło nagle do 31 miliardów, a rok później do blisko 40 miliardów złotych _ - czytamy w _ Naszym Dzienniku _.
_ - Transfery finansowe na taką skalę są konsekwencją błędnie zrealizowanej transformacji - oddania znacznej części majątku w ręce zagraniczne i prywatyzacji naszej gospodarki na rzecz zagranicznych inwestorów strategicznych _ - wyjaśnia profesor Jerzy Żyżyński z Uniwersytetu Warszawskiego. Podkreśla, że legalne transfery wzrosły w ostatnich kilku latach dziesięciokrotnie - z 4 do 44 miliardów złotych rocznie, zaś nielegalne podskoczyły radykalnie w ciągu ostatnich 2 lat.