Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ograniczenie nadpłynności może się udać dzięki operacji z PKO BP

0
Podziel się:

Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezes NBP, powiedziała PAP, że jej zdaniem program ograniczania nadpłynności w sektorze bankowym podjęty w ubiegłym roku przez bank centralny
może się udać

Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezes NBP, powiedziała PAP, że jej zdaniem program ograniczania nadpłynności w sektorze bankowym podjęty w ubiegłym roku przez bank centralny
może się udać, przy korzystnych działaniach wobec PKO BP.

'Nadpłynność w dużej mierze wykreowana była przez PKO BP. Uważam, że program naprawczy, który Komisja Nadzoru Bankowego przyjęła, jest bardzo korzystny dla polityki pieniężnej' - powiedziała PAP w wywiadzie.

Przed trzema tygodniami NBP poinformował, że począwszy od 2001 roku zwolni PKO BP z obowiązku utrzymywania części rezerwy obowiązkowej oraz odkupi od PKO BP część posiadanych przez bank obligacji NBP, wyemitowanych po obniżce rezerwy obowiązkowej w 1999 roku.

Decyzja ta wynika z umowy podpisanej pod koniec grudnia przez NBP i PKO BP. Porozumienie to jest częścią programu sanacyjnego PKO BP, przedstawionego przez ten bank, a zatwierdzonego przez Komisję Nadzoru Bankowego.

Umowa przewiduje, że PKO BP ustanowi w NBP lokatę terminową ze wszystkich środków stanowiących sumę: uwolnionych kwot rezerwy obowiązkowej oraz wartości odkupionych przez NBP obligacji. Umowa zobowiązuje też PKO BP, aby za środki uzyskane z wykupu 28-dniowych bonów pieniężnych NBP, kupował bony o dłuższym okresie wykupu. Według NBP dzięki umowie nastąpi zmniejszenie o około 40 proc. nadpłynności w sektorze bankowym.

'Automatycznie, ze względu na element tego programu naprawczego, tylko 800 mln zł zwolniono z rezerw obowiązkowych. A reszta pomocy jest na wykupienie papierów, które ma w portfelu PKO BP. To zmniejsza istotnie nadpłynność, o około 7 mld zł' - powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz.

'Restrukturyzacja PKO BP pozwala na wiele rzeczy, skoro ten bank ma jeszcze 20 proc. udziału w rynku i wiele banków czekało na dokonanie przez PKO BP obniżki lub podwyżki stóp procentowych' - dodała.

'W związku z tym, to ma znaczenie dla całego systemu. To jest wyjątkowy przykład, kiedy nadzór bankowy realizuje cele polityki pieniężnej. Na ogół te cele bywają rozbieżne' - powiedziała.

NBP we wrześniu 1999 roku obniżył stopę rezerwy obowiązkowej do 5 proc. od wszystkich rodzajów depozytów. W zamian 67 banków objęło obligacje NBP wyemitowane ze zwolnionych środków. Termin zapadalności obligacji wyniósł od 6 do 10 lat.

Pod koniec listopada 2000 roku Sejm uchwalił ustawę obejmującą poręczeniem spłatę starych kredytów mieszkaniowych. Ustawa przewiduje, że Skarb Państwa obejmie gwarancją 90 proc. portfela kredytów, których banki udzielały spółdzielniom mieszkaniowym w latach 1965-92.
Na początku grudnia rząd zdecydował o dokapitalizowaniu PKO BP należącymi do Skarbu Państwa akcjami pięciu spółek giełdowych o wartości 450 mln zł.

PKO BP musiał zostać dokapitalizowany, aby osiągnąć wymagany przez nadzór bankowy współczynnik wypłacalności na poziomie 8 proc. Obecnie bank ten nie spełnia tego wymogu i współczynnik kształtuje się na poziomie około 6 proc.

W założeniach polityki pieniężnej RPP zastrzegła sobie prawo emisji papierów innych niż bony 28-dniowe, służących absorbcji nadpłynności w sektorze bankowym. Obecnie, aby zmniejszyć nadpłynność, NBP oferuje bankom obligacje, które uzyskał w wyniku konwersji niezbywalnych zobowiązań Skarbu Państwa wobec banku centralnego na obligacje skarbowe. W portfelu NBP znajduje się pięć rodzajów obligacji o terminach wykupu od 2002 do 2009 roku o łącznej wartości nominalnej 16,4 mld zł.

Na dotychczasowych siedemnastu przetargach NBP sprzedał papiery o łącznej wartości 2,7 mld zł z oferty o wartości 5,5 mld zł. Nadpłynności w sektorze bankowym jest obecnie szacowana na około 18-20 mld zł.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)