Po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego nie bardzo wiadomo co dalej z sejmową komisją ds. banków. PO chce powołania nowej, która przyjrzy się działaniom SKOK-ów.
Artur Zawisza w środę planuje zamknięte posiedzenie śledczej komisji bankowej. „To niepotrzebne, bo tej komisji już nie ma” – mówi Money.pl poseł PO Aleksander Grad i dodaje, że Platforma na następnym posiedzeniu komisji złoży wniosek o anulowanie uchwały o powołaniu bankowej komisji śledczej.
Po piątkowym orzeczeniu TK, Artur Zawisza, przewodniczący komisji, najwyraźniej nie wie, co robić. Zapowiedział posłom, że w środę komisja spotka się na zamkniętym posiedzeniu z marszałkiem Sejmu Markiem Jurkiem, aby ustalić, co dalej.
„To nie komisja ma ustalać, tylko Sejm. Tej komisji nie ma, jest tylko tytuł, nic więcej” – mówi Aleksander Grad. I zapowiada, że PO złoży wniosek o uchylenie uchwały o powołaniu komisji, którą Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjną.
Prawdopodobnie PiS będzie próbował (chyba, że PSL wejdzie do koalicji i nie zgodzi się na komisję) ponownie przyjąć uchwałę o powołaniu komisji, ale o węższym zakresie prac.
Platforma będzie chciała, aby znalazły się w niej SKOK-i. „Jeśli PiS ich nie włączy do zakresu prac komisji, złożymy wniosek o powołanie odrębnej komisji do spraw SKOK-ów" - zapowiada poseł Aleksander Grad w rozmowie z Money.pl.
Na jutro bankowa komisja śledcza miała zamiar ponownie wezwać na przesłuchanie prezesa NBP, Leszka Balcerowicza, ale po piątkowym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego przesłuchanie jest nieaktualne.