Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Polacy będą brać coraz więcej kredytów

0
Podziel się:

W pierwszym półroczu tego roku, wartość kredytów mieszkaniowych udzielonych w Polsce stanowiła około 4 proc. PKB. Dla porównania, średnio, w krajach zachodnich, wyniosła około 40-70 proc. Na koniec III kwartału wartość kredytów hipotecznych udzielonych przez polskie banki sięgnęła 40 mld zł. Eksperci przewidują, że w ciągu najbliższych 10-15 lat kwota ta może wzrosnąć nawet 10-krotnie.

We wszystkich rozwiniętych gospodarkach świata więcej niż połowa rodzin, czyli gospodarstw domowych ma dom. Wyjątkiem są Niemcy, gdzie rynek mieszkaniowy nadal nie powrócił do stabilizacji po zjednoczeniu. W Irlandii czy Hiszpanii jest ich ponad 80 proc. Aż dwie trzecie Amerykanów ma własny dom o średniej powierzchni 200 m kw. Ekonomiści obserwują pewną prawidłowość: im więcej wart jest dom, tym chętniej kupujący wydają na niego pieniądze. Ponieważ drogie domy są dobrym i pewnym zabezpieczeniem dla banków, szybciej i chętniej są udzielane kredyty czy pożyczki pod zastaw takiej nieruchomości. Za pożyczone pieniądze ludzie zaś mogą kupować praktycznie wszystko, napędzając przy tym koniunkturę.

Bank Anglii (BoE) ogłosił, że w tym roku, po raz pierwszy w historii, w Wielkiej Brytanii poziom zadłużenia ludności przekroczył symboliczny próg 1 bln funtów (tysiąca miliardów). Tym samym Brytyjczycy zaciągnęli kredyty na kwotę wyższą niż wynosi ich roczny PKB. Według Banku Anglii 1 bln funtów (1,83 bln dol.), to suma, którą Brytyjczycy są winni z tytułu pożyczek indywidualnych, hipotek i kart kredytowych. Około 80 proc. tego długu jest zabezpieczona, głównie nieruchomościami. Reszta to długi będące wynikiem zaciągania pożyczek debetowych na kontach i kartach kredytowych lub pożyczek bez poręczeń w innej formie. Przeciętny Brytyjczyk jest obciążony długiem hipotecznym w wysokości 100 tys. funtów, i spłaca miesięcznie ponad 675 funtów kredytu.
Tymczasem w Polsce jest zupełnie inaczej. W pierwszym półroczu tego roku, wartość kredytów mieszkaniowych stanowiła około 4 proc. PKB.

Dużą popularnością cieszą się u nas kredyty udzielane w walutach obcych – zwłaszcza we frankach szwajcarskich (CHF) – w ubiegłym roku stanowiły one 40 proc. Dla kredytobiorców są atrakcyjne przede wszystkim ze względu na ich dostępność: dużo niższe oprocentowanie takich kredytów bezpośrednio przekłada się na zdolność kredytową klienta.

Kredyty hipoteczne stają się coraz bardziej popularne i należą do najlepiej spłacanych w Polsce. Najczęściej kojarzone są z przeznaczeniem wyłącznie na cele mieszkaniowe (kupno lub budowę). Rzadko jeszcze, są alternatywą dla innych form finansowania potrzeb konsumpcyjnych, czy sposobem na spłacenie istniejącego już zadłużenia. Zaczyna się to powoli zmieniać, dzięki nowym ofertom oraz instytucjom, które pojawiają się na rynku. Teraz, mając już nieruchomość, można uzyskać pożyczkę z przeznaczeniem na dowolny cel: samochód, egzotyczne wakacje, opłacenie nauki, budowę domu. Można również wszystkie dotychczasowe pożyczki, czy zadłużenia z drogich kart kredytowych, spłacać jedną ratą – tzw. kredytem konsolidacyjnym - ponieważ mniejszym obciążeniem budżetu domowego jest spłata miesięcznych rat - nawet z perspektywą 20 lat – w wysokości np.: 200 zł niż dajmy na to 1000zł przez 3 lata. Udział w rynku tego rodzaju kredytów wyniósł już 4,3 proc i systematycznie
wzrasta.

Wskaźnik bezrobocia utrzymujący się w Polsce nadal na wysokim poziomie (ok. 18 proc.) sprawia, że wielu kredytobiorców boi się zaciągać zobowiązania długoterminowe. Kredyt z dwudziestoletnim terminem spłaty łączy się dla nich z dużym ryzykiem. Banki coraz częściej wychodzą tym obawom naprzeciw, proponując ubezpieczenie od ryzyka utraty pracy. W niektórych bankach takie ubezpieczenie jest wręcz wymagane w pierwszych latach spłaty kredytu. Przewiduje się, że stopniowo będą oferowane nie tylko proste produkty ubezpieczeniowe, ale ubezpieczenia połączone z produktami emerytalnymi. Da to szanse większej ilości klientów na zaciągniecie kredytu i lepiej zabezpieczy ich oraz banki przed ryzykiem.

banki
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)