Kwota zaległych płatności klientów podwyższonego ryzyka wzrosła do 6,73 mld zł w maju 2008 roku - wynika z najnowszego raportu InfoDług przygotowanego przez InfoMonitor Biuro Informacji Gospodarczej.
W Polsce jest obecnie niemal 1,2 mln osób, które zalegają z płatnościami powyżej 60 dni.
Statystyczny klient podwyższonego ryzyka to trzydziestokilkuletni mężczyzna mieszkający w województwie śląskim lub mazowieckim w mieście powyżej 500 tys. mieszkańców.
Mieszkańcy województwa śląskiego nie spłacają zobowiązań na łączną kwotę aż 1,05 mld zł, natomiast w województwie mazowieckim kwota zaległych zobowiązań to aż 937 mln zł.
Klienci czasowo niewywiązujący się ze zobowiązań pochodzący ze śląskiego mają też najwyższe średnie zadłużenie na osobę - ponad 8 tys zł. W mazowieckim jest to 7,6 tys.
Najrzetelniej ze swoich zobowiązań wywiązują się mieszkańcy województwa podlaskiego - zaległe zobowiązania w tym województwie to w tej chwili 80 mln zł.
Zdecydowanym liderem rankingu jest województwo śląskie, w którym klientów z zaległymi zobowiązaniami jest łącznie ponad 131 tysięcy. Powyżej 120 tysięcy pochodzi z województwa mazowieckiego, 97 tysięcy to mieszkańcy Dolnego Śląska. Najwięcej nierzetelnych klientów banków mieszka w Warszawie i w Katowicach.
Najmniej klientów czasowo niewywiązujących się ze zobowiązań jest natomiast w województwie podlaskim, w tym wypadku odnotowano 19 tysięcy osób, które nie spłacały swoich zobowiązań powyżej 60 dni.
Na całościową kwotę zaległych płatności klientów podwyższonego ryzyka w Polsce składają się: zobowiązania wynikające z niespłacanych kredytów hipotecznych i konsumpcyjnych oraz opłat leasingowych, a także opłat czynszowych, za energię elektryczną i usługi telekomunikacyjne.
W porównaniu z sierpniem 2007 roku, łączna suma zaległych płatności wzrosła o ponad 1,8 mld zł.
Średnie zadłużenie Polaka to 5,61 tys. zł. W porównaniu z badaniem sprzed trzech miesięcy kwota ta wzrosła o 10 proc., czyli o 500 zł.
Blisko 90 proc. uczestników obrotu gospodarczego spłaca zobowiązania terminowo. Pozostali nie wywiązują się ze swoich zobowiązań.
Według Mariusza Hildebranda, prezesa InfoMonitora istotnym elementem jest fakt, że grupa podwyższonego ryzyka dzieli się na osoby które z rozmysłem nie regulują swoich zobowiązań oraz takie które z przyczyn losowych nie są w stanie wywiązywać się w terminie.
Najgorzej w debetach, najlepiej w kartach
Najmniej chętnie spłacane są bezumowne debety w koncie (niemal co trzeci z nich jest przeterminowany). Następne w zestawieniu są kredyty na zakup towarów, usług i papierów wartościowych (w głównej mierze kredyty ratalne), z których 9,5 proc. ma przeterminowaną zaległość. Na poziomie 3,5 proc. utrzymują się przeterminowane zaległości powiązane z kartami kredytowymi.
Najbardziej terminowo spłacane są karty charge i hipoteczna linia kredytowa. Niemal równie regularnie spłacane są kredyty mieszkaniowe i limity debetowe w ROR.
O ile doskonała spłacalność limitów debetowych w ROR nie stanowi niespodzianki - wynika ze specyfiki tego produktu. To niski zaledwie 1,5 proc. przeterminowanego zadłużenia w kredytach mieszkaniowych pozytywnie zaskakuje, zwłaszcza na tle obecnego wyhamowania na rynku nieruchomości. Jak wskazują eksperci nei zmniejszyło to jednak dyscypliny płatniczej klientów.