*W 2006 roku dzięki największym pośrednikom finansowym banki udzieliły ok. 11 miliardów kredytów. Jest to o prawie 80 procent więcej niż rok wcześniej. W tym samym czasie cały rynek kredytów w Polsce wzrósł o prawie 25 procent. *
Według „Rzeczpospolitej” tak dynamiczny rozwój rynku pośredników to efekt ogromnego wzrostu popytu na kredyty hipoteczne. Przez firmy specjalizujące się w pośredniczeniu przy tego typu kredytach przeszło najwięcej pieniędzy. Za pośrednictwem Expandera banki pożyczyły 3,3 mld zł, czyli ponad dwa razy tyle co w 2005 roku. Prawie 250 proc. wzrost w skali roku zanotował drugi gracz na rynku Open Finanse Jeszcze bardziej dynamicznie rozwija się Geldenegg, który potroił liczbę doradców, otworzył cztery nowe biura i dodał do swojej oferty dwadzieścia produktów.
Tak dobrymi wynikami ja wymienione już firmy nie mogą pochwalić się ci pośrednicy, którzy skoncentrowali się na pożyczkach gotówkowych i kredytach samochodowych. Pożyczki coraz mocniej wypierane są przez karty kredytowe. Natomiast odkąd Polska weszła do Unii Europejskiej i możliwy jest bezcłowy import używanych aut z państw Wspólnoty, zastój na rynku kredytów samochodowych nie mija, czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Zdaniem ekspertów rynek pośredników nadal będzie się dynamicznie rozwijał. Polacy z roku na rok biorą bowiem coraz więcej kredytów. Ich wartość wyniosła w 2006 roku, według danych NBP, 367,3 mld zł, czyli o ponad 70 miliardów w skali roku.
Również pośrednicy optymistycznie patrzą na ten rok. Ich zdaniem w bieżącym roku ceny nieruchomości będą nadal rosły. Zainteresowanie Polaków zakupem mieszkań nie zmaleje. Banki będą szukały sposobów, by zachęcić nas do zadłużania się. Będą wydłużały okres kredytowania, przygotują dodatkowe opcje ubezpieczeniowe, możliwe jest też pojawienie się ofert opartych na stałej stopie procentowej, podsumowuje „Rzeczpospolita”.