Rekomendacja T ułatwi dostęp do kredytu

Przewodniczący KNF Andrzej Jakubiak (na zdjęciu) wyjaśnia, że stali klienci banków będą mogli dostać wyższy kredyt bez dodatkowych zaświadczeń. - _ Przechodzimy na metodę uproszczoną dla klientów, którzy ubiegają się o kredyt. Jeżeli przychodzą do banku po raz pierwszy do dwóch przeciętnych wynagrodzeń, czyli do kwoty siedmiu tysięcy i trzystu złotych. Jeżeli jest to klient znany bankowi, posiada w nim rachunek przez okres sześciu miesięcy, wtedy jest to kwota jedenastu tysięcy. Jeżeli klient posiada w banku rachunek przez okres dwunastu miesięcy, wtedy są to dwadzieścia dwa tysiące złotych, jeżeli chodzi o możliwość udzielenia pożyczki _- tłumaczy Andrzej Jakubiak.

Wiceprzewodniczący KNF Wojciech Kwaśniak wyjaśnia, że uproszczone sprawdzanie wypłacalności klienta banku oznacza, że nie będzie musiał przynosić wielu dokumentów, bez których nie dostanie pożyczki.

- _ Odchodzimy od przesławnych zaświadczeń na rzecz oświadczeń składanych w odpowiedniej formie przez klientów. Oczywiście bank będzie musiał weryfikować historie kredytową klienta w oparciu o dostępne bazy informacji kredytowej, w szczególności bazy informacji międzybankowych - _ tłumaczy Wojciech Kwaśniak.

Z rekomendacji T zostaną wyłączone kredyty brane na zakup papierów wartościowych.
KNF ma nadzieję, że proponowane zmiany zachęcą do zaciągania pożyczek bankach, zamiast w instytucjach nieregulowanych, które kredyty przyznają każdemu chętnemu.
Komisja chce, aby większość nowych przepisów weszła w życie od kwietnia przyszłego roku. KNF zapowiada też, że na przełomie października i listopada przedstawi proponowane zmiany w rekomendacji S, która reguluje zasady udzielania kredytów hipotecznych.