Standard & Poor's ocenia, że sektor bankowy w Polsce przeżywa fazę ożywienia po długim okresie spowolnienia gospodarczego oraz po okresie restrukturyzacji, wynika z raportu S&P.
„Polskie banki korzystają ze wsparcia ze strony akcjonariuszy zagranicznych, dobrego wzrostu gospodarczego, lepszej aktywności przedsiębiorstw oraz wyższych dochodów gospodarstw domowych w okolicznościach niskich stóp procentowych” – czytamy w komentarzu Alise Ross, analityka S&P.
„Dalszy rozwój akcji kredytowej będzie zależał zarówno od rozwijającej się gospodarki, stabilnej działalności finansowej, poprawy jakości aktywów jak i mocnej kapitalizacji” – czytamy dalej.
Szybka modernizacja i restrukturyzacja, zainicjowana po prywatyzacji przez strategicznych zagranicznych akcjonariuszy, okazała się korzystna, gdyż polskie banki zaczęły zwiększać udziały w rynku, uważa S&P.
Dla zapewnienia większych przychodów znaczącym czynnikiem będzie większe wykorzystanie technologii w celu zwiększenia efektywności, większe przebicie do klienta oraz zarządzanie ryzykiem.
Utrzymanie silnego kapitału będzie kluczowe dla inwestorów oraz dla depozytariuszy podczas obecnego okresu dynamicznej ekspansji kredytowej.
Presja kredytowa w polskim sektorze bankowym prawdopodobnie osłabnie, m.in. na skutek poprawiającej się zdolności do usług kredytowych oraz wzmocnionemu zarządzaniu ryzykiem kredytowym.
Nasilić się może konkurencyjność, jeśli zakończy się potencjalna fuzja Banku Pekao SA oraz Banku BPH.
Mimo tych pozytywnych czynników, konwergencja gospodarcza z krajami Unii Europejskiej może mieć miejsce w dłuższym terminie. Brak politycznego rozpędu do reform strukturalnych, co owocowałoby także większym zatrudnieniem, może ponownie stłumić akcje kredytową sektora bankowego. Strukturalną słabością sektora bankowego jest też słaba jakość pożyczek.
