Prezes NBP Sławomir Skrzypek powiedział, że jest wiele faktów, które wskazywałyby na konieczność obniżania stóp procentowych.
_ - Projekcja zostanie opublikowana w terminie. Będziemy chcieli uwzględnić wszystkie istotne dane _ - powiedział dziennikarzom na seminarium.
_ - Są pewne niewiadome. Jest duże prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia ze stabilizowaniem cen surowców na znacznie niższym poziomie niż w 2007 roku oraz stabilizowaniem się cen żywności. Są to ryzyka działające w kierunku obniżenia presji inflacyjnej. Po drugiej stronie mamy spowolnienie, które jest znacznie wyższe niż przewidywaliśmy. O ile w tym roku dane są jeszcze optymistyczne, to w przyszłym roku możemy spodziewać się dosyć znacznego spowolnienia. Te wszystkie elementy będą sprzyjać obniżaniem się naszych projekcji inflacyjnych _ - powiedział.
Skrzypek powiedział, że neutralnie będą działały płace, a czynnikiem ryzyka mogą być zmiany cen energii.
Z kolei część członków RPP sceptycznie podchodzą do rozluźnienia w najbliższym czasie polityki pieniężnej.
W ocenie Mariana Nogi z RPP pierwsze cięcia są możliwe w 2010 roku.
_ - Dość długo mówiliśmy, że 6-proc. poziom stóp procentowych jest niewystarczający, by sprowadzić inflację do celu, ale dużo się zmieniło. Napięcie inflacyjne na tyle spadło, że przeszliśmy z nastawienia restrykcyjnego do nastawienia neutralnego _- powiedział Noga w TVN CNBC Biznes.
Członek Rady dodał, że dziś, gdy mamy kryzys regulacji, sfery realnej trudno mówić o kroku w przeciwną stronę czyli obniżkami stóp. Jego zdaniem trudno uznać, że mogło by to gwałtownie w polskiej gospodarce pomóc.
Podobnego zdania jest Sławomir Owsiak z RPP: _ - Nie wiem, czy z perspektywy najnowszych wydarzeń z początku tego tygodnia szansa na obniżki stóp procentowych przez RPP się przybliżyła. Sądzę raczej, że oddaliła się perspektywa podwyżek stóp procentowych wieszczonych jeszcze nie tak dawno przez część ekonomistów i analityków _ - powiedział _ Rzeczpospolitej _ Stanisław Owsiak z Rady Polityki Pieniężnej.