Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Balcerowicz: Musimy dłużej pracować, nie ma innego wyjścia

0
Podziel się:

To jedyny sposób na uzdrowienia finansów publicznych - uważa ekonomista.

Balcerowicz: Musimy dłużej pracować, nie ma innego wyjścia
(Krzysztof Białoskórski/orka.sejm.gov.pl)

Ekonomista profesor Leszek Balcerowicz uważa, że działania rządu powinny zmierzać do tego, by więcej ludzi w Polsce pracowało. Bez tego nie uda się uratować finansów państwa.

Zdaniem byłego ministra finansów, który gościł w programie _ Gorący temat _ w TVP2, to właśnie podniesienie współczynnika zatrudnienia jest kluczowe dla uzdrowienia finansów publicznych. - _ Potrzebne są dalsze kroki służące temu, aby więcej ludzi w Polsce pracowało . Tu sprawdza się powiedzenie, że bez pracy nie ma kołaczy _- mówił Balcerowicz

Ekonomista zwrócił uwagę, że obecny rząd zrobił już krok w tym kierunku, ograniczając przywileje emerytalne.

POSŁUCHAJ LESZKA BALCEROWICZA:

Tym sposobem Balcerowicz zabrał głos w dyskusji o funduszach emerytalnych. Jednym z zarzutów wobec OFE jest to, że mają one ograniczone możliwości dywersyfikacji lokat. - _ To jest zarzut słuszny, ale to nie jest zarzut do OFE _ - twierdzi Balcerowicz. Jak zauważył, odpowiedzialność za wprowadzenie zmian ponoszą ci, którzy tworzą dla funduszy warunki działania. Jego zdaniem, dyskusję na temat OFE należy prowadzić pamiętając, że działają one w ramach ustawowych. Profesor przypomniał, że ostatnią reformę tych ustaw przeprowadzono w styczniu.

Leszek Balcerowicz odniósł się w ten sposób do dzisiejszego spotkania premiera z przedstawicielami OFE, podczas którego Donald Tuskzaapelował, aby podjęli oni działania, dzięki którym skorzystają emeryci. Premier zarzucił OFE, że fundusze inwestują głównie w obligacje, co nie przysparza oczekiwanych zysków. Podkreślał też, że Fundusze są w komfortowej sytuacji, gdyż nawet w czasie kryzysu mogą liczyć na szeroki i pewny strumień pieniędzy.

Tymczasem minister pracy Jolanta Fedak chce zmian w prawie o OFE, które przewidują między innymi obniżenie składki, która trafia do II filara z 7,3 do 3 procent, dobrowolności uczestnictwa w OFE czy powrotu do ZUS osób w wieku przedemerytalnym.

Zdaniem Leszka Balcerowicza te pomysły nie byłyby dobrym rozwiązaniem. Ekonomista powiedział, że podwyższenie podatków również nie jest dobrą metodą na uzdrowienie finansów publicznych. Jego zdaniem to rozwiązanie ostateczne.

POSŁUCHAJ LESZKA BALCEROWICZA:

Profesor skrytykował w ten sposób podwyżkę podatku VAT, wprowadzoną przez rząd. - _ Jeżeli by się okazało, że ruchy po stronie wydatków nie wystarczają, to wtedy można się zastanowić _ - mówił Balcerowicz. Dodał, że z badań wynika, że kraje w takiej sytuacji jak nasza podwyższając podatki nie uzdrawiają finansów.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/214/t109270.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/tusk;grozi;ofe;klient;ma;byc;na;pierwszym;miejscu,233,0,664809.html) Tusk grozi OFE: Klient ma być na pierwszym miejscu Premier ostrzegł szefów funduszy, że jeśli nie zmienią podejścia, rząd zmieni system emerytalny.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/52/t47412.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/rezerwe;demograficzna;bierze;zus;to;i;tak;za;malo,178,0,664242.html) Rezerwę demograficzną bierze ZUS. To i tak za mało Minister Pracy Jolanta Fedak dopięła swego przy trzecim podejściu. Aby łatać dziurę w systemie emerytalnym rząd postanowił wczoraj wykorzystać prawie dwie trzecie Funduszu Rezerwy Demograficznej.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)