Jarosław Kaczyński wyjaśniał, że chodzi o wyrażenie sprzeciwu wobec nieodpowiedzialnej polityki rządu, której koszty- jego zdaniem- są przerzucane na najsłabszych.
PiS organizuje w Warszawie protest przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego do 67. roku życia. Partia zarzuca premierowi, że nie przedstawił planu reformy emerytalnej w trakcie kampanii wyborczej i w ten sposób uniemożliwił poddanie swoich pomysłów ocenie wyborców.
Szef Klubu Parlamentarnego Mariusz Błaszczak podkreślił, że rząd nie słucha opozycji i dlatego PiS odwołuje się do opinii publicznej.
- _ Przedstawiliśmy alternatywę w postaci umożliwienia tym wszystkim, którym zdrowie dopisuje pracy dłuższej, w postaci dokonania wyboru między ZUS-em a OFE, w postaci wyższego obłożenia składką tych, którzy są bogaci i referendum w tej sprawie. Usłyszeliśmy, że Donald Tusk jest przekonany, że podwyższenie wieku emerytalnego musi nastąpić _ - powiedział Błaszczak.
POSŁUCHAJ MARIUSZA BŁASZCZAKA:
źródło: IAR
Manifestacja pod hasłem _ Brońmy swoich praw! _ rozpocznie się o 18.00 na Placu Trzech Krzyży i przejdzie pod Kancelarię Premiera. Tam przemówienie wygłosi prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Według posłów Prawa i Sprawiedliwości, rządowa reforma oznacza wprowadzenie faktycznego przymusu pracy do 67. roku życia i może doprowadzić do tego, że osoby starsze zamiast wypracowanych i należnych emerytur może czekać bezrobocie i brak środków do życia.
O reformie emerytur czytaj w Money.pl | |
---|---|
"Związkowcy od protestów wolą mecze" Zdaniem posła PO to pomysł etatowych działaczy Solidarności, za którym nie pójdą zwykli działacze. | |
Ich zdaniem reforma emerytur to nic pilnego Chcą zrobić krok wstecz i ponegocjować. Przecież warto rozmawiać. | |
Zobacz, jak powstrzymują reformę emerytur Związek zebrał mniej więcej 1,5 mln podpisów pod wnioskiem o referendum ws. podniesienia wieku emerytalnego, a podpisy zbiera jeszcze SLD i OPZZ. |