Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Związkowcy wyszli na ulice

0
Podziel się:

Przedstawiciele najważniejszych central manifestują przed Sejmem i Kancelarią Premiera.

Związkowcy wyszli na ulice
(PAP/Bartłomiej Zborowski)

Przedstawiciele najważniejszych central związkowych - Solidarności, OPZZ-u i Forum Związków Zawodowych manifestują przed gmachem Sejmu i kancelarią premiera.

Związkowcy chcą zwrócić uwagę na swoje niezadowolenie ze sposobu, w jaki parlament pracuje nad najważniejszymi dla ludzi pracy ustawami. Chodzi przede wszystkim o ustawę dotyczącą przechodzenia na emerytury pomostowe.

Związkowcy zarzucają posłom koalicji wykluczenie ich z dyskusji na ten temat, a rządowi - brak chęci do prowadzenia dialogu społecznego

Związkowcy podkreślają, że ich manifestacja przed parlamentem, a później przed kancelarią premiera ma mieć charakter protestacyjno-informacyjny.- _ W pokojowy sposób chcą uświadomić władzom i społeczeństwu swoje racje - _wyjaśnia Wiesław Siewierski z Forum Związków Zawodowych:

POSŁUCHAJ WIESŁAWA SIEWIERSKIEGO:

| RZĄD O EMERYTURACH DLA NAUCZYCIELI |
| --- |
| Rządowy projekt ustawy o emeryturach pomostowych przewiduje wcześniejszą możliwość zakończenia aktywności zawodowej tylko dla takich osób, których praca wykonywana jest w naprawdę bardzo trudnych warunkach. Na liście uprawnionych nie ma na przykład nauczycieli stojących z kredą przy tablicy, a jedynie tacy nauczyciele, którzy pracują z trudną młodzieżą, na przykład w zakładach poprawczych |

Projekt rządu bardzo nie podoba się środowisku nauczycieli i dlatego manifestują wraz z innymi grupami zawodowymi.

POSŁUCHAJ SZEFA ZNP:

Rząd przewiduje, że uprawnienia do emerytur pomostowych miałoby około 250 tysięcy osób. To cztery razy mniej niż dotychczas. Podczas licznych posiedzeń komisji trójstronnej na ten temat brano pod uwagę głos ekspertów medycyny pracy i - jak mówi premierDonald Tusk- jest to projekt, który nie powinien budzić niezadowolenia związków zawodowych:

POSŁUCHAJ PREMIERA TUSKA:

Tymczasem związkowcy są innego zdania. Uważają, że projekt, który jest już po drugim czytaniu w Sejmie, krzywdzi wiele osób, które podejmując pracę w trudnych warunkach liczyły na wcześniejsze zakończenie aktywności zawodowej. - _ Teraz wielu takim osobom tę możliwość się odbiera _ - mówi przewodniczący Solidarności Janusz Śniadek.

POSŁUCHAJ SZEFA "S":

emerytury
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)