Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czym kuszą TFI? Nowości w funduszach inwestycyjnych

0
Podziel się:

Analitycy zwracają uwagę na to, że nowe fundusze często radzą sobie lepiej niż podobne do nich, ale istniejące dłużej. Czy wobec tego warto ryzykować i inwestować w fundusz bez dłuższej historii?

Czym kuszą TFI? Nowości w funduszach inwestycyjnych
(H-Gall/iStockphoto)

W połowie października Polacy mogli inwestować za pośrednictwem 628 krajowych funduszy inwestycyjnych. Z danych firmy Analizy Online wynika, że na koniec września wielkość aktywów TFI osiągnęła poziom 109,4 mld zł.

Na rynku więcej jest funduszy otwartych - 365. Funduszy zamkniętych jest o sto mniej. W ciągu ostatnich kilku lat udział obu grup w rynku systematycznie zmienia się na korzyść funduszy zamkniętych. Jeszcze pięć lat temu zaledwie co piąty fundusz był funduszem zamkniętym. Dziś niemal co drugi. Funduszy zamkniętych przybywa, bo te – jak podkreśla Marek Arent z Expandera - często mogą one inwestować dynamiczniej i tym kuszą klientów w czasach sporej zmienności na rynkach.

| Fundusze, które powstały w tym roku pozyskały około 1,3 mld zł. Trzem nowym funduszom Polacy powierzyli więcej niż 100 mln zł. Dwa z nich to fundusze zamknięte. W gronie nowych funduszy około 20 proc. inwestuje w kraju. Pozostałe nastawiają się także na inwestowanie za granicą. |
| --- |

Indeksowe i bez benchmarku

Ekspert Expandera podkreśla, że nowe fundusze można podzielić na dwie kategorie. Pierwsza to fundusze indeksowe. Druga to takie, które nie odnoszą się do żadnego benchmarku. Czyli instrumentu finansowego – np. indeksu giełdowego lub bonu skarbowego - który stanowi odniesienie do dokonywania oceny wyników zarządzania aktywami funduszu.

Większość funduszy indeksowych za punkt odniesienia bierze WIG 20, czyli indeks największych spółek notowanych na warszawskim parkiecie. Niektóre z nowych funduszy pozwalają inwestorom zarabiać, gdy indeksy tracą.

To m.in. Alior Short Equity i Quercus Short. - Inwestują one w tzw. instrumenty pochodne, w przypadku naszej giełdy są to kontrakty terminowe, czyli opcje na akcje. - _ Są one formą zakładu między inwestorami. Wcześniej ich funduszy nie było, można było jedynie założyć sobie rachunek maklerski i grać na kontraktach terminowych - _ mówi Bernard Waszczyk z Open Finance.

- _ Warto wspomnieć też o funduszu Ipopemy, który odzwierciedla zmiany indeksu mWIG 40. Te mniejsze i średnia spółki w dłuższym terminie powinny dać wyższą stopę zwrotu, choć i ryzyko jest większe. O ile jednak przy WIG-u 20 można pokusić się o samodzielne stworzenie portfela akcji takich spółek. W przypadku mWiG-u 40 jest większy problem, bo mniejsza jest płynność tych akcji. Dostępność tego funduszu pozwala na uczestniczenie w zyskach tego segmentu _ - podkreśla ekspert Expandera.

Ostatnio w Polsce pojawił się też instrument podobny do funduszy indeksowych. To tzw. ETF, który odzwierciedla ruchy indeksu największych spółek z warszawskiego parkietu, czyli WIG--u 20. Ale jednostki uczestnictwa w nim można sprzedać i kupić tylko i wyłącznie na giełdzie. Czyli trzeba mieć rachunek maklerski. - _ Przewagą tego rozwiązania są niższe koszty niż w przypadku tradycyjnych funduszy inwestycyjnych - _mówi ekspert Open Finance.

Nowe fundusze bez określonego benchmarku często wykorzystują zasadę swobodnego lokowania środków w aktywa, na których akurat można osiągać zyski. To tzw. fundusze absolutnej stopy wzrostu. –_ Takie fundusze śledzą różne niepowiązane z sobą aktywa i przeskakują z rynku na rynek, dynamicznie inwestują i pozwalają zarabiać w każdej sytuacji. Gdy na giełdach sytuacja jest zła, taki fundusz może momentalnie pozbyć się wszystkich akcji i poszukać innych opcji pozwalających na zarobek _- tłumaczy Waszczyk.

Nawet jeżeli rodzime fundusze nie oferują możliwości zarabiania w niektórych miejscach, to robią to obecne już u nas zagraniczne towarzystwa jak Black Rock, czy też HSBC. Większość rynków, które mają wystarczająco płynność jest objęta paletą funduszy, które są już dostępne.

Nowe powstają, mniej atrakcyjne znikają

Kolejnym trendem na rynku funduszy jest zamykanie funduszy już istniejących. - _ Te, które nie cieszą się zainteresowaniem są kasowane. Tak było m.in. w przypadku funduszy: DWS, Union Investmengt czy Pioneer. Z kolei BPH fundusz płynnościowy zmienił na BPH Total Profit, czyli fundusz absolutnej stopy zwrotu. Ograniczana jest oferta, która rozrosła się na bazie poprzedniej hossy, a dziś te fundusze nie są już atrakcyjne dla klientów _ - podkreśla Arent.

* *Najbardziej egzotyczne fundusze, które pojawiły się w tym roku

Czy warto inwestować w nowe fundusze?

Analitycy Expandera przypominają, że istnieje teoria, zgodnie z którą fundusze o stosunkowo krótkiej historii często radzą sobie lepiej niż ich dłużej funkcjonujące odpowiedniki. Przyczyną takiej sytuacji ma być fakt, że fundusz, który dysponuje relatywnie niewielkimi aktywami z większą łatwością i płynnością może lokować je w tych instrumentach, które dają szansę na większe zyski.

Expander sprawdził jak zachowywały się fundusze zarządzane przez krajowe TFI i lokujące swoje aktywa przede wszystkim na naszym rynku. Okazało się, że w pierwszym roku istnienia zdecydowana większość z nich osiągała zyski wyższe od średniej rynkowej dla danej grupy (fundusze: akcyjne, obligacyjne, zrównoważone, stabilnego wzrostu, zmiennej alokacji i selektywne). W perspektywie dwóch i pół lat od powstanie ponad 50 proc. nowopowstałych funduszy radziło sobie lepiej od rynkowej średniej.

Zdaniem analityków Expandera fakt, że w ciągu pierwszych sześciu miesięcy istnienia funduszu średnie stopy zwrotu nowych funduszy są aż o 6,7 proc. wyższe stopy zwrotu wszystkich funduszy - bez funduszy inwestujących w obligacje różnica rośnie do 10,3 proc. - świadczy o tym, że choć inwestor nie ma możliwości oparcia się na historycznych danych, to warto zaryzykować wybór nowego funduszu. Tym bardziej, że mniej więcej w drugim roku istnienia stopy zwrotu nowych funduszy z reguły zrównują się z rynkową średnią.

- _ Aby powiększyć szansę na sukces należy też wcześniej uważnie przeczytać prospekt funduszu, zwracając szczególną uwagę na opis polityki inwestycyjnej oraz zapoznać się z profilami osób zarządzających. I dopiero jeżeli te dwie rzeczy nie budzą większych zastrzeżeń - podjąć decyzję o inwestycji – _ radzi Waszczyk.

Zdaniem Anny Zalewskiej z Analiz Online jednostki nowego funduszu nie powinny stanowić całości portfela. Powinny raczej służyć dywersyfikacji. - _ Warto przyjrzeć się firmie, która go tworzy, jak sobie radzą inne fundusze z tego TFI, no i trzeba samemu zbadać czy region/sektor, w który będzie inwestował dany fundusz jest perspektywiczny _ - podkreśla.

Wybrane nowe fundusze na polskim rynku [ ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=11-07-2011&de=16-07-2011&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&fr=1&w=460&h=250&cm=0&rl=1 ) ](http://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/wig20/)

eurobank
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)