Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Materiał partnera
|

Nowa inicjatywa Banku Pekao SA. Będzie wsparcie dla małych i średnich firm

3
Podziel się:
O nowych inicjatywach Banku Pekao SA mówili jego wiceprezesi: Tomasz Styczyński i Marek Tomczuk (na zdjęciu po prawej)
O nowych inicjatywach Banku Pekao SA mówili jego wiceprezesi: Tomasz Styczyński i Marek Tomczuk (na zdjęciu po prawej) (Krzysztof Olszewski)

Małe i średnie firmy oczkiem w głowie banków. Bank Pekao podczas debaty w Krynicy ogłosił nowy projekt: kredyty dla innowacyjnych firm, dostępne także dla startupów. – Marzy nam się, by dla każdego klienta, który postanowi założyć działalność, być bankiem pierwszego wyboru – deklarują przedstawiciele banku.

Małe i średnie firmy – i ich rola w budowie PKB Polski – to jeden z głównych tematów tegorocznego Forum Ekonomicznego w Krynicy. Deklaracje wsparcia składała premier Beata Szydło, zmiany w ZUS korzystne dla przedsiębiorców zapowiadała minister Elżbieta Rafalska. Małymi i średnimi firmami coraz poważniej interesują się też instytucje finansowe.

- W lipcu mieliśmy najlepszy wynik w historii całej branży bankowej, jeśli chodzi kredyty z gwarancją de minimis. Bank bardzo mocno idzie w tym kierunku, w finansowaniu rozwoju firm - mówił podczas panelu Tomasz Styczyński, wiceprezes zarządu Banku Pekao SA.

Skala faktycznie imponuje – od początku programu Pekao udzieliło kredytów z taką gwarancją na kwotę aż 4 mld zł. A nie jest to jedyny program – bank od wielu lat wspomaga swoich klientów w zakresie finansowania unijnego (jak Kredyt Unia czy Kredyt Technologiczny)

Styczyński podkreślał doświadczenie, które bank zbierał przez lata - we współpracy z krajowymi, jak i zagranicznymi instytucjami. Do takich można zaliczyć choćby EBI (Europejski Bank Inwestycyjny). Dzięki tej współpracy finansowanie dostało ok. 5 tys. firm. Łączna kwota kredytów to 2 mld zł.

Dobre wyniki skłoniły bank do nowych inicjatyw.

- Wprowadzamy nowy kredyt dla innowacyjnych firm, gdzie firma, w tym również startup, będzie mógł mógł powiedzieć "Chciałbym kredyt, ale nie za bardzo mam majątek, by go zabezpieczyć" - ujawnił podczas panelu Styczyński.

- Firmy otrzymają 80 proc. gwarancji, która stanowi zamiennik do kapitału, która – przy tradycyjnym finansowaniu - firma musiałaby do banku wnieść - dodał wiceprezes Pekao.

Te zmiany nie są przypadkowe. Bank od wielu lat rozmawia z przedsiębiorcami pod kątem ich potrzeb. Efektem tych rozmów - w sumie z ponad 7 tys. firm - jest przygotowany przez Bank Pekao raport o stanie małych i średnich firm.

Co z niego wynika?

Jak mówił Styczyński, połowa przedsiębiorców ponosiła nakłady inwestycyjne. I to wynik znacząco lepszy niż w poprzednich latach, rekord w siedmioletnie historii badania. Rośnie znaczenie leasingu i kredytu obrotowego. Dobre informacje: aż 18 proc. małych i mikrofirm eksportuje. To poziom, który też dotąd nie był notowany w badaniach Pekao.

Co ta wiedza daje Pekao? O tym mówił wiceprezes banku Marek Tomczuk.

– Dziś kluczowe jest rozumienie potrzeb i bycie blisko klienta. Bardzo istotna jest lokalna obecność, blisko przedsiębiorcy. A my, dzięki oddziałom i doradcom, właściwie jesteśmy w każdym miejscu w Polsce - mówił.

Deklarował, że jeden z największych banków w Polsce będzie z tym sztabem doradców łączył nowe technologie, co pozwoli na szybkie reagowanie i zbudowane przewagi konkurencyjnej.

- Dziś jesteśmy na etapie przebudowy struktur w banku, przygotowujemy się do tej roli, likwidujemy wszystkie bariery, także te wewnątrz organizacji – mówił Tomczuk.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
Niezadowolona...
6 lat temu
Na dzień 08.01.2018 okazuje się to kłamstwem. Nie ma opcji aby start up uzyskał cokolwiek w PKO SA. Czyli jak zwykle wspaniała ściema dla potrzeb PR. Polecam mBank 30000 po 2 miesiącu prowadzenia działalności choć jest to drogi bank, to nie odmawia przedsiębiorcy start upa już w 1 miesiącu do kwoty 10000.
antysyf
7 lat temu
To się powinno chyba nazywać pisowska łapanka . Państwowe { pisowskie ] banki to jest i będzie tragedia szczególnie w gospodarczym rozumieniu .Chodzi o kasę i informacje od podatników co do celów i szczegółów ich inwestycji bo dostaną wiele informacji które potem wykorzystają dla siebie np odmawiając kredytowania lub przeciągając tak długo aż się inwestor rozmyśli lub straci chęć. W między czasie oni już kolesiom mogą dać cynk i będzie za późno. Może ktoś pomyśli że to głupota ale się grubo myli. Ilu jest uczciwych polityków i urzędników na tysiąc mających czyste ręce i sumienie ? jeden ?
tenor
7 lat temu
....najlepiej interes sie kreci bez wspierania i duzego gadania. Cos wiec jest fali ze moze nie wszystko jeszcze sie wali. Szczegolnie gdy wchodza banki , wiec gdzie ta granicznosc kapitalowa , w stopie czy produktywnosci . Sa razem , kreca wspolnie wiec pokrycie na marzy podwojne. To ja zainwestuje przy ujemnej stopie takiego franka a wy z siebie robcie baranka.Najlepiej MSP tworzyc" lizingiem ", na srodkach produkcji importowanych a zwroty na wyrobach eksportowanych , niczym sp. Gierek .Madrale i Srule czyli doslownie juz sa bole.!!!!!!]