inny
/ 2009-10-10 09:52
/
Bywalec forum
3 czy 4% miesięcznie to dobry wynik. Tyle na lokacie miałbyś w pół roku.
Jakbyś tyle średnio zarabiał co miesiąc to po roku reinwestując zyski dla 3% miałbys 42%, a dla 4% aż 60%.
Teraz zaczęłą się hossa i ci co wpłacili na byle jaki FA w lutym mają tyle bez żadnej pracy. Tylko, że większość wpłącała w lutym , ale 2007, a w tym roku przepływy do TFI pokazują, że na dołek załapali sie nieliczni. Pamietajmy, że większość na giełdzie, foreksie funduszach TRACI. a na pewno ci co myslą, że giełda to maszynka do zarabiania pieniędzy. Pewnei sa szczęściarze, którzy zarobli bez codziennej harówy i analiz, ale to wyjątki. regularne i jako takie dochody może zapewnić na giełdzie tylko ciężka praca.
My spekulanci narobimy się, ale dzięki konwersjom, możemy kontrolować i minimalizować ryzyko. Zwłaszzca dla tych ostroznych inwestorów, jest to jedyna mozliwość zarobienia zdecydoweanie więcej niż na lokacie. Sam do takich należę i nigdy nie wpłąciłbym tak sobie sporego kapitału do FA bez kontrolowania.
Jest oczywiście jeszcze jedna rzecz, która trzeba wyjaśnić. Co oznacza tu dla każdego zarobek 4% miesięcznie. Bo wielu chwali się, ze jest 100% w krakowiaku, ML5 itd. Ale 100% czego? Nie chodzi nawet o poziom kapitału, co ma też jakieś znaczenie. Ale czy pisze tu o CAŁYM swoim kapitale?
Ktos może zaryzykować 20tys w FA czy ML5, ale będzie to dla niego cały kapitał, a ktoś drugi też ma 20tys w skandi czy SFI i tez chwali się, że ryzykuje 100% w Fa, tyle, że ma poza tym 180tys na lokatach, o których tu nic nei wspomina.
Pytanie retoryczne, który z nich naprawdę ryzykuje?
Dlatego ja rzadko podaję tu procentowe udziały, choć akurat jak podaje to podaje od całego posiadanego kapitału, bo lokat nie zakładam. Ale bardzo rzadko mam 100% w FA, bo te 100% to dla mnie naprawdę 100%.
Wielu tu podaje te udziały, i zwłaszcza chyba ci z programem Skandii mają oprócz tego pewnie inne aktywa, więc podchodze do tych deklaracji z ostrożnością.
I tę ostrożność zalecam też inwestorom, którzy mając np. 100tys całość starają się aktywnie inwestować, by z przymrużeniem oka czytali naganianie, na 100% wpłaty do jakiegokolwiek agresywnego funda. Bo niektórzy naganijacy mogą mieć 100% w tym fundzie (10tys), ale 90tys mieć na lokacie.
I jak oni straca w miesiąc 5%, co tu się zdarzało, to odrobia to na lokacie, a ci dla których te 5% to strata naprawde 5%, mogą mieć ciężkie noce, zakładając, że na etacie zarabiają raczej średnio.
Tyle psycho-filozofii na weekend :-)
P.S.
Sam we wrześniu zarobiłem równiutko 3,00% od całości kapitału, (dolicząc do SFI odsetki z KO) i nie rwę włosów z głowy, że to tak mało, bo RTS wzrósł wtedy 15%, a ML5 12%.
Tym którzy tyle zarobili (12%) od całości kapitału gratki. Dla takiego ostroznego inwestora jak ja byłoby to nierealne, we wrześniu przykładowo miałem duży procent kapitału na KO i w FRP, co obniża znacząco zyski z fundów EM. Ale dla mnie ochrona kapitału ma podstawowe znaczenie.